W czasie garnkowej przerwy testowałem szpitalne jedzenie. Potwierdziło się wcześniejsze spostrzeżenie , że kto gorzej w domu jada tym bardziej narzeka na szpitalne jedzenie .
dodane na fotoforum:
coral81 2016-06-23
Jak z filmu grozy:)
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki:)
ewik57 2016-06-23
Coś w tym jest. Obserwuję takie zachowania rodaków od lat. Wprawdzie nie w szpitalach ale w tzw. żywieniu zbiorowym...
Dużo zdrowia :-)
ewjo66 2016-06-23
mam nadzieję, że wszystko z Tobą dobrze :-)
jakby co...zdrowiej...i czyń swoją powinność jak na Garnkowicza przystało :-)
z tym gadaniem to jest prawda...koleżanka organizuje i wysyła na kolonie dzieci z rodzin...powiedzmy *gorzej uposażonych*.... ...i tam dopiero są cyrki...dzieciak cały czas jest na szkolnych pochlipajkach, bo babie się gotować nie chce, ale była granda o wlaśnie o jedzenie...żenua...:-(
halka 2016-06-24
Piękny widok zachodu.
Pewnie tak złe nie było,bo przeżyłeś :)...i nie narzekasz.Pozdrawiam i życzę zdrowia.
mpmp13 2016-06-24
O,rety! Ja nie potrafię tam niczego zjeść, ani tego co mi donoszą z domu . Ważne,że jesteś .Pozdrawiam serdecznie .