Wróbel, a może mazurek?

Wróbel, a może mazurek?

Występują w całej Polsce, spotykamy je wśród zadrzewień śródpolnych, wśród żywopłotów, w sadach, w towarzystwie zagród i ptaszyńców. Małe, szare, wesoło ćwierkające, znane wszystkim wróbelki. Ale nie każdy z nas ma świadomość, że w Polsce występują dwa gatunki wróbli: wróbel domowy, czyli znany wszystkim Wróbelek Elemek i wróbel polny, czyli mazurek.


Wróbel domowy Passer domesticus (wróbel zwyczajny, jagodnik)

Jest gatunkiem większym, występuje u niego dymorfizm płciowy, co oznacza, że samce różnią się wyglądem od samic.

Samiec ma charakterystyczną szarą czapeczkę, biały policzek podkreślony białą linią i czarny pas ciągnący się od podgardla do oczu. Brzuch jasny, grzbiet i skrzydła ciemnobrunatne z czarnymi paskami.
Samica jest nieco mniejsza od samca. Głowa niemal jednolicie brązowoszara, z delikatnym płowym paskiem ciągnącym się za okiem.

Gatunek ten bardzo ściśle związany jest z obecnością człowieka. Występuje powszechnie. Przez mechanizację rolnictwa, zanik użytkowania koni roboczych i przydomowego drobiu, skażenie środowiska nawozami i środkami ochrony roślin, stał się dość rzadki w krajobrazie wsi.

Wróbel polny Passer montanus (mazurek)

Podobny do samca wróbla domowego, ale nieco od niego mniejszy. Najłatwiej odróżnić te dwa gatunki po czarnej plamce na białym policzku u mazurka – u wróbla domowego brak tej plamki. Mazurek za to nie ma szarej czapeczki na wierzchu głowy, jest ona jednolicie brązowa. Upierzenie jak u samca wróbla domowego. Samiec i samica mazurka nie różnią się od siebie.

Mazurek preferuje pola, parki, sady i ogrody; w miastach jest rzadszy od wróbla domowego.

Ciekawostki:

W 2004 roku wróbel zwyczajny i wróbel polny został w Polsce objęty ścisłą ochroną gatunkową ze względu na gwałtowny spadek populacji.
Wróble są ptakami egzotycznymi – w Europie pojawiły się wraz z rozwojem rolnictwa.
W czasie wojny, gdy ewakuowano wsie, po jakimś czasie odlatywały tez wróble.
Wróble dawniej były tak liczne, że powodowały znaczny udział w stratach zasiewów na polach. Ktoś wpadł na pomysł zrobienia kukły, znanej dziś wszystkim pod nazwą „strach na wróble”. Jak każdy z nas widzi, ptaki mało co sobie z takiego stracha robią, szybko się do niego przyzwyczajają.
Wróble są ziarnojadami, ale przez wieki przebywania w pobliżu osad ludzkich przywykły do żywienia się wszelkiego rodzaju odpadami. Wróble są bardzo żarłoczne, obok naszych muchołówek łowią najwięcej motyli.
W 1958 roku chiński przywódca Mao Zedong ogłosił „Kampanię walki z czterema plagami”: wróblami, szczurami, muchami i komarami. W wyniku tej akcji w całych Chinach wytępiono niemal wszystkie wróble. Rok po zakończeniu kampanii przyszła plaga szarańczy, a larwy, które pozbawione naturalnego wroga (wróbla) tak się rozpleniły, że pozjadały niemal wszystkie plony. I tak oto wyplenienie wróbla, którego oskarżało się o spadki plonów, przyczyniło się do trzyletniej klęski głodu i śmierci blisko 30 milionów ludzi!
z internetu

Może i ja zapamiętam .

ewjo66

ewjo66 2017-06-14

czyli skarało Chinczyków za takie barbarzyństwo...

satsuma

satsuma 2017-06-14

W przyrodzie musi być porządek..... ingerencja nie prowadzi do niczego dobrego

styna48

styna48 2017-06-14

Praw natury nie wolno naruszać ..

mpmp13

mpmp13 2017-06-24

Siwa czapeczka to wróbel .Brązową ma mazurek .

dodaj komentarz

kolejne >