Nie czas żałować...

Nie czas żałować...

Hamletyczna obrona wulgaryzmów

Kląć czy też nie kląć? Oto jest pytanie!
I nie ma prostej odpowiedzi na nie.
Bo choć przekleństwo nie każdemu w smak,
Co poczęć, kiedy słów celniejszych brak?
Nie to, że jestem za wulgarną mową,
Lecz odpowiednie trza dać rzeczy słowo,
Więc nie podnośmy niepotrzebnie krzyku,
Gdy to, co w sercu, jest i na języku.
Miast się obruszać na mowę wulgarną,
Należy odsiać od plew każde ziarno,
Niech nas nie gorszy, gdy ktoś rzuci mięsem,
Jeśli to robi z rozmysłem i z sensem.
Wszak bluzg bluzgowi nigdy się nie równa
I żaden orzeł nie polezie w gówna,
A jeśli zaklnie na fetor dosadnie,
Nie znaczy wcale, że znalazł się na dnie.
Chodzi wszak o to, żeby żywy język
Rozrywał wiecznej hipokryzji więzy,
Która pospołu z rodzimą dulszczyzną
Chciałaby rządzić ojczyzną-polszczyzną.
A jak wiadomo, kto rządzi językiem,
Chce, żeby lud był jego niewolnikiem,
Co mówi tylko mową ezopową
I na języku waży każde słowo.
Uczeni w piśmie i uczeni w mowie
Wiedzą, że wszystko zaczyna się w głowie,
Bo ten, kto w język gryzie się bez przerwy
Nie ma do buntu odwagi ni werwy.
Ten, kto się boi ekspresji języka,
Sam sobie usta bez knebla zamyka,
Więc choć przekleństwo nie każdemu w smak,
Klnijmy jak szewcy, gdy trafia nas szlag.


(Z.Dmitroca)
5 czerwca 2023

dodane na fotoforum:

miecz

miecz 2023-07-21

No i fajnie. Możemy sobie zakląć i to ostro na naszą rzeczywistość .l

asiao

asiao 2023-07-21

Dla mnie klęcie jest sygnałem bezsilności.

dodaj komentarz

kolejne >