- Kochanie, zrobiłam sobie tatuaż!
- Jaki?
- Motyla na cycku i kwiatek na brzuchu :)
- Czyli za 15 lat motyl usiądzie na kwiatku....
nie wiem jak u Was, ale u mnie motyl ma już coraz bliżej do kwiatka :D
Dzisiaj kuchcik serwuje królika duszonego :D
Tuszka z królika, cebula, spora marchewka, 2-3 ząbki czosnku,
2 łyżki śmietany 18%, 2 łyżki mąki, 2 ziarna ziela angielskiego, listek laurowy, sól, pieprz.
Królika pokroić na porcje. Każdą porcję natrzeć roztartym czosnkiem, solą, pieprzem, obtoczyć w mące i obsmażyć na oleju. Cebulkę pokroić, zeszklić również na oleju, dodać ziele angielskie, liść laurowy, podlać wodą i do tego włożyć obsmażonego królika oraz grube plastry marchewki. Dusić do miękkości pod przykryciem. Wyjąć miękkie mięso, sos przecedzić, zagęścić śmietaną i mąką, doprawić do smaku. Włożyć z powrotem królika i sos wraz z królikiem zagotować.
Udanego piątusia, piątunia, piątulinka :)))))
halinag 2016-09-29
Kasia obiad PYCHA... ale z tym motylem to pojechałaś za daleko...hi.hi.. buziole:))
niusia1 2016-09-29
lata wieki królika nie jadłam- ale teraz jak mi apetytu narobiłaś to muszę zrobić;
babcia1 2016-09-30
no faktycznie to mnie już siadł ..a jedzonko pierwsza klasa!!
Super Weekendu!!
peugeot 2016-09-30
Super gryzienie,trza mi upolować zwierza w sklepie.
margoll 2016-09-30
Właśnie dlatego Kasiu nie robię tatuaży,żeby nic na niczym nie siadało:)
Pozdrawiam Cię i ściskam:)
krycha2 2016-09-30
Dawno nie jadłam królika...czasem przyglądam się biedakom obdartym ze skóry w marketach ale jakoś mnie ciągnie ,żeby to smażyć.Kiedy byłam dzieckiem często jadaliśmy mięso z zająca jako,że ojciec był myśliwym...króliki też hodował...może dlatego mnie ciągnie?...
ela05 2016-09-30
Super obiadzik Kasieńko..
Radosnego popołudnia i wieczoru życzę..
Serdeczności ślę:)**