Wkurzyłem się dzisiaj. Sąsiad sprzedaje swoje mieszkanie, co oznacza, że zabierze zarówno router, jak i sąsiadkę :)))
Heloł, heloł....my już od ponad tygodnia w domku, ale mam taki zapiernicz,że nie ma czasu na Garnuszkowe przyjemności :( Pomalutku się ogarniam, więc powinnam się więcej objawiać...a tymczasem polecam fasolkę na zimę :))
Fasolę umyć, obciąć końcówki i wrzucić do gotującej wody. Od momentu ponownego zawrzenia, gotować ok.3-4 minuty. Wyjąć na miskę/cedzak, ostudzić, popakować do woreczków i zamrozić :)
Pozdrawiam wszystkich :*
niusia1 2021-09-15
cześć kuchareczko! ja układam surową fasolkę w słoiku,zalewam wodą 1:1 ze solą jak na górki,gotuje przez godzinkę - na drugi dzień ponownie przez godzinkę,ale fasolka jest jak świeżo zerwana- a tak jak ty też robiłam latami jednak teraz wydaje mi sie lepsza- każdy ma swój smak i sposób na jedzenie
krycha2 2021-09-20
Tak robiłam w zeszłym roku a w tym nie mam fasolki.....po prostu nie posadziłam....Pozdrawiam.
kimeraj 2021-09-20
re: Reniu, Ty to masz patenty! Jużem sobie wydrukowała i w przyszłym roku część fasolki zrobię wg Twojego przepisu. Cmokam :*