* mowilam juz, ze od jakiegos czasu wrobel wydziera sie przez kilka godzin dziennie?
Wrocil do zeszlorocznego gniazda w murze i cos mi sie wydaje, ze w tym roku bedzie jeszcze weselej niz ostatnio :))
puszek 2011-02-25
Pańcia, normalnie zaczynam ci zazdrościć tej choroby.......takiego kota pięknota możesz hołubić cały dzień w łóżeczku...........głaskanki, mruczanki, masażyk, przytulanki i ten ogon jak lisia kita........ja też tak chcę......
alquien 2011-02-25
I ja równiez życzę zdrówka.A częśc zdjęc w mojej galerii to zasługa siostry.Moj syn, Rafcio codziennie ogląda Twoje ''miau'', uwielbia kotki.Pozdrawiam serdecznie:)
puszek 2011-02-25
Widać, że kociarnia będzie miauuuła rozrywek a rozrywek z ptasią ferajną. Widać po tych ślepiach, że już powstaje jakaś strategia........wielkie łowy czas zacząć
bourget 2011-02-25
Co tam wrobel - Diabolo od najpiekniejszej strony, czyli od tyleczka!! on musi byc nieziemsko mieciutki i w dotyku jak aksamit...Opisz nam chociaz:)
kaarcia 2011-02-25
nie mogę się wyróżniać i nie napisać, że diabelski kocurek jest cudny nawet od d... strony ;-)
kromis 2011-02-25
czy on sie mizia? TAK, jak go nachodza "amory", wtula sie pod ramie, ostatnio nauczyl sie masowac ( czy jak co niektorzy mowia: ugniatac ciasto ), lubi sie wpychac na kolana czy za plecy jak siedze na fotelu, pojawia sie w kilka sekund jak tylko wyciagne ksiazke do czytania ( wtedy moge zapomniec o czytaniu ). Ale jak na razie jest w fazie "malolat" i nie daje sie brac na rece.
Futerko zrobilo mu sie mieciutkie, ogon rzeczywiscie jest cudny i puszysty....tylko pod pachami i na tylku ma koltuny, ktore nadaja sie tylko do wyciecia. Jak na razie obmyslam plan jak to zrobic i ujsc z zyciem ;)