*kocimietka.
A najsmieszniejsze jest to, ze to ziolo dziala u nas tylko na czarne kotki ;) Zwlaszcza Cessne. Caracas zdziwiony obwachuje krecika i tylko kladzie sie na nim, a Malinka ogolnie ma gdzies. Jesli masakruje krecika to nie przez kocimietke a przez to, ze on tak piszczy przy kazdym ruchu.
Szczerze powiedziawszy milam cicha nadzieje, ze Czarny bedzie tak rozanielony tym specyfikiem, ze da sobie spokojnie wyciac koltuny. Jak zwykle wyszlam na glupka ;)
Dobrze, ze nowa szczotka sprawdza sie doskonale i Czarny za nia wrecz szalenie. Chociaz tyle do przodu ;)
agnes71 2012-08-29
Po czym te tylne lapulki chodzily ze takie brudaski?
Dobrze miec takiego krecika przy ktorym mozna sie zapomniec :)
kromis 2012-08-29
agnes, nasze kotki wychodza do ogrodka, a tam ziemia jest.
Smialam sie, bo zanim przeprowadzilismy sie to Cessna z Caracasem w mieszkaniu mieli tylko balkon do dyspozycji i lapeczki byly snieznobiale. Jak zaczely wychodzic do ogrodka, od razu lapki "przybrudzily" sie, mimo, iz sa porzadnie pucowane kilka razy na dzien :))
agnes71 2012-08-29
Dwa lata temu zabralam Igora na wakacje do rodzicow,calymi dniami stal przy drzwiach i czatowal zeby prysnac do ogrodka,jesli mu sie nie udawalo to wyrywal siatki z okien.Wracal wtedy z brudnymi lapkami, a przy myciu wrzeszczl niemilosiernie:)Ogrodek dla kota to moje marzenie,zwlaszcza ze my nawet balkonu nie mamy na stanie:(
atessa 2012-08-29
:D
lulka1 2012-08-29
mine ma odjechaną hehe ,,na Filemona kocimiętka nie działa albo kupiliśmy podróbkę
.. kołtuny na zadku ma takie że masakra i dotknąć się nie da, od szelek też mu się pod pachami zrobiły , całą rodziną będziemy musieli go zniewolić i bez ceregieli wyciąć :)