Umowmy sie, ze fotki teraz beda z profila i z przodu, tak? Od d**y strony to moze za jakies kilka tyg!
* no niestety nie za pieknie to wyglàda ( jasny "placek" pod ogonem wygolony gdzie udalo sie zlapac ). Trudno, trzeba bylo. Loczki odrosna i bedzie jak nowy moj kotecek.
puszek 2013-04-28
Ja, Czarny, nie tracę
bojowego ducha !
Vet i jego wizyta......
lata koło ucha !
Niech się Garnek
nie martwi,
przecież moi złoci,
tu się liczy charakter,
a nie ogon koci !
puszek 2013-04-28
ps..........TWÓJ KOTECEK ? Po odzewie na tamtą zażartą walkę odnoszę nieodparte wrażenie, że to NASZ KOTECEK.......garnuszkowy.........
megan11 2013-04-28
Urażony, ale piękny... futro rzecz nabyta /chociaż w tym przypadku akurat naturalnie, a nie drogą kupna :)/
Dałeś radę Czarny! Już się Pańcia postara, żebyś wyglądał na fotkach na dumnego "macho" :)
hellena 2013-04-28
Ale się uśmiałam czytając opis akcji z wetem,fantastycznie to opisałaś ,masz talent.Pozdrawiam serdecznie.
bourget 2013-04-28
No faktycznie , jak mogli!!! ...zeby szybko odrosly, bo od d..i brzusia strony tez lubimy na ciebie popatrzec :)
wiesia9 2013-04-28
Nie mogę się doczekać zdjęć dokumentujących postrzyżyny dupencji.
Puchaty ogon na tle wygolonego zagonu musi wyglądać ciekawie :-)
orioli 2013-04-28
Wściekłość i głęboka uraza jeszcze wyziera ze spojrzenia.Oj nie wiem Kromisiu, jak ty go przebłagasz.
magtan 2013-04-28
O rany, ale jest obrazony! No nie wiem jak Ty go oblaskawisz :) Z tydzien potrwa przepraszanie...
A tak mi przyszlo do glowy, w ktorym jezyku rozmawiasz z kotami?
kromis 2013-04-28
@orioli: juz przeblagany. przespal pol nocy w ramionach panci ;)
@wiesia: nie robilam zdjec podczas postrzyzyn....a chcialam ale pancio mi zabronil stwierdzajac, ze wet juz calkiem wezmie nas za swirusow ( ma racje ;))
kromis 2013-04-28
@magtan: napisalas o 1 min za szybko ;)
szczerze powiedziawszy robie taki mixt. Ciezko powiedziec, w ktorym najwiecej mowie. Na poczatku staralam sie tylko po pl zeby pancio przy okazji sie nauczyl ( i calkiem dobrze wychodza mu te polskie zwroty ). Raczej mowie po fr-pl przeplatajac wloskimi slowkami i czasami dorzucajac cos z hiszpanskiego.
A najfajniejsze jest to, ze dosc szybko z panciem powymyslalismy nowe polsko-wloskie slowka, np "miciek" od "micio" z wl ( "kicia" ) z koncowka polska ;)
rozeta 2013-04-28
dla mnie koteczek i tak piekny, z futerkiem czy bez.... oczęta ma cudne jak moja Pysia.... zieleń.... :)
magtan 2013-04-28
hihihi to masz kotki -poliglotki :)
Busz jest bo nic nie robimy z trawnikiem (tzn kosimy tylko) i rośnie co chce, za dużo tego, no i ciągle mamy nie dokończone ogrodzenie... Byłabym wściekła, gdyby po wypieszczonym trawniku jeździli mi taczkami albo łamali krzaki podczas budowy. Poczekam jeszcze z ogrodem :)
atiseti 2013-04-28
oj tam, oj tam ..... sierściucha nie majątek - odrośnie :))))
Filuś dopiero co był łysy a już może się innym kotom pokazać :)
kocurro 2013-04-28
Kromś to był żart,jak by się mógł najpięknijeszy na garze z gołym tyłkiem się pokazać:)
balisto 2013-04-29
ale wkurzony!!, jak Chopin, jednak zrozumial, ze Pancia z milosci ogolila mu siedzenie, dlatego przespal sie w jej ramionach ( z wdziecznosci)