puszek 2013-06-23
Dwa zadarte ogony.......
błyszczą krwiożercze kły......
Myślisz, że mnie pokonasz ?
Czarny wypłoszu ty !
Na Malinę czekałeś,
lecz nie zjawi się ona.
Przyjmij mój gniew na klatę !
Bo to moja jest żona.
Zaraz wyrwę ci wąsy
i przeczeszę fest futro.......
schowaj się więc w krzaczory
i nie wyłaź , aż jutro.
Patrz, Malina, wciąż świeci
Czarny łysym pod kitą......
Czym chce rwać boską kotkę,
tak jak ty znakomitą.
Zaraz mąż oburzony
silny wycisk mu da.
Wracaj do Colonela.......
żono niewierna ma !
wiesia9 2013-06-23
Oj, to czarna łapa na ciele Colonela! Ale przyznam, że wygląda raczej jak nieśmiała próba udowodnienia sobie ważności, jakieś jednak poddaństwo z niej emanuje. Uszy Colonela tak położone jednak górują nad uszami Arthurka. Czyli wiadomo, kto tu trzyma władzę :-)
Puszek, jak ty to robisz, ale masz łatwość rymowania, ekstra :-)
magtan 2013-06-23
re. specjalnie nie zeskoczy (w końcu we wrześniu 9 lat będzie miała), ale 2 razy spadła, za bardzo się wychylała, i potem chodziła z krwiakiem na brodzie. Teraz jest ostrożniejsza :)