puszek 2015-11-18
Ofutrzyłam się na zimę,
podziwiać mnie proszę.
W domku ciepło, a ja mrozu,
po prostu nie znoszę.
Zwinę w słodki się kłębuszek
na moim baranku.
Śpię tu smacznie, by obudzić
się o białym ranku.
Na łóżeczku mej Kromisi
znów zaległa psica.
Śpię w koszyczku, bo sąsiedztwo
to mnie nie zachwyca.
Kiedy rano się obudzę,
to pokażę brzuszek........
Niech ma widok ten w prezencie,
na dzień dobry Puszek !