Biwakujemy, a kuchnie przez miesiac mamy w liwingu. Yeeeeeah.
razdwa3 2016-11-09
O rany, to robisz jakiś remont kapitalny. Miesiąc bez kuchni da się przeżyć, gorzej bez łazienki. A lodówkę z kocim jedzeniem można postawić przy zwierzaczkowych legowiskach. A tak poważnie to współczuję, remont to domowa rewolucja bez kącika do relaksu...
kromis 2016-11-09
Tak, duzy remont. Lazienki nie mamy juz od 2,5 tyg i powiem szczerze, ze zaczynam miec dosyc mycia sie w miseczce ;)
kromis 2016-11-09
Ciezko powiedziec, bo to etapowo idzie. Blizej ️do konca lazienki, kuchnia bedzie w grudniu. Na wiosne zabiora sie za korytarz od parteru po strych, przy okazji wymiana drzwi w pokojach, pomalowac 2 pokoje i w miedzy czasie zrobic wylewke w kotlowni.
kromis 2016-11-10
Nie Oriolko, pracuja 5/7 tylko ze trzeba najpierw przygotowac kuchnie, w ktorej musza wyschnac sciany, a meble kuchenne robia sie i przyjada z inna ekipa w grudniu.
Caly remont mial sie zaczac we wakacje ale wykolowala nas jedna ekipa i wszystko poprzesuwalo sie.
chilu 2016-11-10
A ja wspominam, jak w moich dzieciecych latach spedzalam wakacje u Cioci-Babci w lesniczowce. Kazdego wieczoru Ciocia-Babcia szykowala Wujkowi wielka miche z ciepla - podgrzana na weglowej kuchni - woda (postep byl taki, ze zimna juz byla z kranu) i Wujek myl sie szarym mydlem w tej balii. Ach, to byly czasy .......
wiesia9 2016-11-10
To okropne, takie wszystko w zawieszeniu. Chociaż można próbować sobie wyobrazić, że to taki biwak. Po remoncie będzie się można długo cieszyć, przyzwyczaić i zapomnieć o złych momentach. I będziecie sobie leżeć na tarasie na leżakach i wygrzewać, i podziwiać... ;-)