[31973061]

bidulka :( pochorowała się po wczorajszym brodzeniu w morzu , ścieżkę nad morze zawsze pokonywała z radością dziś zaniesiona i odwożona ...ale już jest ciut lepiej smecta działa , jutro do weta , mam namiar od psiarzy :)

dodaj komentarz

atiseti

atiseti 2016-08-28

Niestety slona woda nie jest zbyt dobra a przy wrazliwym zoladku Lulki to juz katastrofa ....ja od kilku lat nie zabieram psow nad morze bo morska woda im nie sluzy ...

styna48

styna48 2016-08-29

Lulka biedna , odchoruje swój *zachwyt* morzem , mój się boi wody, nad morzem uciekał, do stawu , czy rzeki też się nie garnie, szedł najwyżej po wilgotnym piasku.

krycha2

krycha2 2016-08-29

Zdrowiej mała..

alma65

alma65 2016-08-29

bidulka...

cru73

cru73 2016-08-29

Biedactwo ;( Filon wczoraj się nachłeptał wody z jeziora i też miał jakąś "żabę w żołądku".

lulka1

lulka1 2016-08-29

wymioty ustały , rano postawiła babkę z piasku ;) ... Apetyt wrócił , obyło się bez weta ...

hasedi

hasedi 2016-08-30

No królewno...dobrze ze juz dobrze:)

zuuzik

zuuzik 2016-08-30

jak dobrze, że jest podwózka:) a jeszcze lepiej, że maleństwo zdrowieje:)

dodaj komentarz

kolejne >