01.11.2016

01.11.2016

Mały, wiejski cmentarz.
Grób pod ogrodzeniem na starej jego części.
Zapewne liczy więcej, niż 50 lat.
Drewniany krzyż, na którym brak tabliczki.
Nie ma marmurowego, ani nawet granitowego nagrobka (pomnika).
Zaledwie obwódka zrobiona z grysu i betonu.
A jednak ktoś pamięta, ktoś dba, nie tylko w ten dzień....

press54

press54 2016-11-01

Zapewne dba i pamięta ten aniołek z różkami.
;)

madziak

madziak 2016-11-01

Akurat o ten nie.
Tu jest taki niepisany nigdzie zwyczaj, przekazywany z pokolenia na pokolenie: jak obok grobu moich bliskich jest taki bez opieki, to wypada się nim zaopiekować...
Na szczęście miejsca pochówku są (jeszcze) BEZPŁATNE, bo to nie miasto.

press54

press54 2016-11-01

Tu,to znaczy i u mnie (całkiem blisko)też.

Mamona wcześniej lub później,ale zmieni ten obyczaj.

Może (oby) nie wszędzie?

zezem

zezem 2016-11-02

Wszystko się kończy, wszystko przeminie
Lecz coś jest w duszy, co nigdy nie minie
i wciąż trwać będzie - tym jest wspomnienie

mpmp13

mpmp13 2016-11-02

Opiekuję się sąsiednim grobem ,nie znałam człowieka . Koleżanka jest zagranicą ,zaglądam i stroję grób jej mamy . Tak też było i jest w mojej rodzinie. Pozdrawiam serdecznie.

zwiecha

zwiecha 2016-11-02

Jeszcze wiele takich miejsc przybędzie wokół Nas....

Czas mija,
Pamięć czasem też.
;/

(komentarze wyłączone)