bourget 2014-01-04
re - ja przezywalam katusze - te bezdomne koty, wyganiane z zimnych komorek, potworne mrozy i nawet nie mialam jak ich nakarmic, nie dalo sie dojechac...
dzisiaj mamy "tylko" minus 10, ale nie pada i swieci slonce...koty sie pokazaly, wiec zjadly, zanim wszystko zamarzlo na kamien..spragnione okropnie, ale moga sie napic tylko w pol godziny od chwili kiedy im naleje wody..potem , to juz tylko lod..okropna pogoda..