Do wczoraj jeszcze mogłam powiedzieć że zima była u mnie mało-śnieżna.
Dni takie prawdziwie zimowe mogłam policzyć na palcach jednej ręki.
Ale wystarczyła jedna noc i dzisiejszy dzień i limit zimowego śniegu w mojej okolicy i na całym Podkarpaciu pewnie został wykorzystany w 100%.
Takich opadów u mnie nie było od kilku lat, widoki może i piękne, te zaspy i biel dookoła.
Ale jak sobie pomyślę, że już mogłam się pochwalić przebiśniegami i pączkami krokusów w ogródku to te zwały śniegu są przerażające.
Człowiek już w głowie myśli wiosenne miał, a tu zima na całego;-)
Ale cóż zrobić taki urok przyrody, po prostu ostatnia (miejmy nadzieję) wizyta zimy jest bardzo treściwa;-)
Pozdrawiam śnieżnie – w białym puchu po kolana;-)
kurek64 2013-03-15
Mimo że jesteś taka zimna to zawsze mnie zaskoczysz w łóżku -
powiedział drogowiec spoglądając rano przez okno na zimowy krajobraz.
maka25 2013-03-16
Przypomina mi to trochę krajobrazy z dzieciństwa, gdy takie śnieżne zimy i zaspy były normalnością, a teraz albo zaskakują, albo złoszczą, albo są czymś dawno niewidzianym!
Owocnego odśnieżania Basiu życzę.
malgo51 2013-03-16
Basiu, u mnie to samo. Sypało, wiało , a teraz piękne słońce i zwały sniegu. Myslę, ze trzeba znowu ubierać choinkę:))))
gonia07 2013-03-16
Nasypało i przymroziło, ale my nie, nie, nie. My nigdy nie poddamy się!
Wykopujcie się jak najszybciej, bo za rogiem wiosna czeka. :)
tess02 2013-03-16
Basiu u nas w piatek było podobnie,piekna zima ale dlaczego o tej porze!protestuję..:)