Miała być kolejna część przemyskich fortów, bo jeszcze dwa mam Wam do pokazania, ale tak przeglądnęłam swój Garnek i w ostatnich zdjęciach brak mi kolorów, więc przeszukałam swój dysk i wybrałam kilka perełek minionego roku;-)
Gdy szarość dookoła (bo u mnie śnieg brak) takie kadrów aż pieszczą oczy;-)
I przyznać Wam się muszę, że trochę mi wstyd, jak tak przeglądałam swoje zdjęcia, że tak mało z nich trafiło tutaj…...strasznie zaniedbałam Garnek minionego roku, trochę codzienność mnie przytłoczyła….mam nadzieję że 2019 będzie lepszy (co prawda zanosi się że będzie jeszcze gorzej) ale będę się starać z całych sił;-)
Ciepłe myśli zostawiam dla Was Ulubieni i zaglądający i zostawiam jeszcze nutę, którą „katuje” ostatnio w kółko, zaszyła się głęboko w mojej duszy i chyba jej tam dobrze:
;-)
https://www.youtube.com/watch?v=dbrje_a55AU