Gdy za oknem szaro – buro, śnieg pojawia się wieczorem, a rankiem już go nie ma.
Z każdego kąta atakuje nas bezbarwność, mam dla Was alternatywną biel;-)
Taką przyjemną dla oka, taką zapachową, czystą i cieeeeepłą.
Jedyny plus szybko uciekającego czasu to taki, że do wiosny już coraz bliżej;-)