Czyli borowik ceglastopory. Kilka takich dziś spotkałam. :-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2018/07/30/proste-prawdy-marysi-z-lesniczowki/
mariol7 2018-07-30
Elu, nie poszły na patelnię, przynajmniej moją. Nie zbieram tych grzybków, choć podobno są bardzo smaczne, ale bardzo długo trzeba je gotować albo smażyć, żeby były w pełni jadalne. Daję sobie więc spokój. :-)
Za to "dałam cynk" sąsiadom. :-)
dosiak 2018-07-31
U nas grzybki to chyba tylko ....suszone w lesie :):):), jeszcze nawet jednego nie znalazłam - upały im nie sprzyjają.....Re. relaks - gra w szachy - uśmiałam się do łez.....nasza Jula jakby miała zatrzymać się na chwilę,skupić i pomyśleć to dopiero byłoby wyzwanie...to przysłowiowy "pędziwiatr" - szybko i duuuuużo ruchu....dlatego tak postawiliśmy na zabawy sportowe, na duuuzo ruchu bo inaczej to nas by wykończyła....../ostatnio na tapecie "gwiazda" - męczy i męczy i wścieka się bo jej nie wychodzi :):):):):):):)A swoją drogą trochę martwimy się jak to będzie w szkole - mała motoryka już pozostaje w tyle - a kolorowanie i prace manualne są po prostu "odbębniane" - szybko i byle jak :(...no cóż każde dziecko jest inne i nie wszystkie muszą pięknie pisać i rysowąc :)
lidia23 2018-07-31
u nas się ich nigdy nie zbierało...i nadal nie zbiera....tak samo jak kani....choć ponoć pyszne..
nie chcę aby mi to ktoś przynosił do domu skoro nie sprawdzone..
zdjęcie fajne;)
lubię grzyby jako naturę:)
oliwkaa 2018-08-01
ale okaz ....
maria57 2018-08-21
właśnie jestem po śniadaniu
był 1 brzozak (pierwszy latosi) smażony z cebulką , wszystko zalane roztrzepanym jajkiem. Do tego własnoręcznie upieczony chleb
zosia1 2018-11-05
aaaaaa.... ceglastopory.......
W sądeckim miejscowi zbierają je i chwalą, że pyszne. Tylko należy je obgotować w dwóch, trzech wodach.
Ja nie zbieram....