Zośka jest nieznośna... potrzebuje bardzo dużo ruchu, biega skacze tak wysoko że prawie dociera do mojej twarzy... kiedyś spróbuję nagrać filmik... ona jest jak żywe złoto (nie srebro bo ruda a nie szara) gryzie, napada, poluje i patrzy prosto w oczy jakby chciała zagryźć na śmierć... ale jak przyjdzie się przytulic to rozpływam się jak mało na patelni...
babcia1 2017-01-15
Piękna poza!!
atiseti 2017-01-15
jak to dzieciak, mnie jest zawsze trochę szkoda że one tak szybko rosną i poważnieją ....
psy dłużej zachowują szczenięce zachowania :)
atuna 2017-01-15
to wyobraź sobie teraz 5 takich diabełków, jak wpadały z balkonu do pokoju i szalały po mieszkaniu (siostra mieszka na parterze i udzieliła kilka lat temu kotnej kotce gościny na balkonie )
atuna 2017-01-16
re:wzięlam kiedys z podwórka porzuconego kotka, może mial ponad 2 tygodnie, bo już miał otwarte oczy. Ten to dopiero rozrabiał. Ręce miałam podrapane do łokci, tak sie na nas rzucał w zabawie oczywiście. Nazwany został Kot Bojowy Naja. Do tej pory to najbardziej ukochany przez nas wszystkich kot jakiego mieliśmy.
bourget 2017-01-16
no koty sa rozne...ale i mojej mamie trafila sie taka ruda rozrabiara, ktos, kto ja mial po prostu nie dawal rady! Po sterylce jeszcze troche poszalala, ale teraz juz po suficie nie biega, w koncu zapanowal spokoj... Za to mala Candy jest spokojna "od zawsze", jej brat tez nigdy nie szalal w domu...