Zapraszam do kosztowania nektaru bogów i do.... zabawy.

Zapraszam do kosztowania nektaru bogów i do.... zabawy.

Mój felietooon o "Winobraniu w Zielonej Górze 2020",ale i nie tylko.

Festiwal wina inny niż zazwyczaj.
Wiadomo.
Na deptaku kiermasz,ale nie ma co go tu epatować ,gdyż nie różnił się od innych podobnych- w Polsce.

Imprez muzycznych jednak mniej.
Poza skupieniem się na smaku nagrodzonych win zająłem się dokumentowaniem rzeźb i pomników tego miasta.

Miasto coraz bardziej urocze,ze wspaniale rozwijającą się komunikacją miejską ,rozbudową jej infrastruktury tak wzdłuż jak i wszerz poza jego granice(elektryczne autobusy MZK i stacje ładowania).
Już przy samym dworcu PKP podróżny spotka się z portem przesiadkowym,który jest na miarę XXI wieku.

Po odwiedzeniu kawiarni "Niger" zachwyciłem się smakiem autorskiej kawy o tej samej nazwie.

Tamta z Palmiarni przy tej,to mały pikuś.
Serdecznie polecam.
Też-na "deptaku".


Tu władze dbają o swoich obywateli-i to jest prawda!
Nie wierzycie?
No to teraz macie dowód:

https://youtu.be/I44uqe45JCo
A i życie duchowe organizowane jest na coraz wyższym poziomie.

https://youtu.be/iNOhJINnv98
Tak się bawi Zielona Góra w miejscowym amfiteatrze.

Teraz będę w "Zielonej" częściej bywał.

A w moim mieście.... "bez zmian", parafrazując jeden z tytułów E.M. Remarqua.... .
Od miesiąca przedstawiciele rządu nawołują do profilaktycznych szczepień przeciwko grypie.

Co roku od 11 lat "szczepię się" (więc nie jest to moja chwilowa fanaberia) i jak pisałem przed dwoma tygodniami-w siedmiu wtedy odwiedzonych aptekach nie znalazłem śladu szczepionki.
W piątek z Zielonej Górze w 3 aptekach to samo i dziś u mnie w 3
-także zero.
Zerknąłem okiem na jeden z portali społecznościowych i przeczytałem tam wpis mieszkanki (...) cytuję:
"Warszawa zawsze była uprzywilejowana, 6 szczepionek na aptekę to obfitość. Moja apteka, w zeszłym tygodniu dostała jedną szczepionkę. Wpisałam się na listę oczekujących, a jakże i przypomniała mi się młodość.Odhaczałam się na liście kolejkowej po meble, po telewizor i inne dobra trudno dostępne.
Nigdy bym nie przypuszczała, że po siedemdziesiątce znów wpiszę się na jakąś listę kolejkową. Jak tak dalej pójdzie to może dożyję powrotu kartek na coś.
Wraca stare !"
Rozumiem,że wróci teraz moda na komitety kolejkowe oraz
niezwykle lukratywny zawód "stacza".

Moja teza:
Ci co czytają(czytają,czytają) wiedzą,że w krajach Europy Wschodniej oraz w dawnej NRD liczba zachorowań i zgonów jest statystycznie najmniejsza-i jest tu widoczna kolosalna różnica choćby w stosunku do RFN,Włoch,Hiszpanii czy Anglii.

Ja zakładam,że obowiązkowe w PRL szczepienia obecnych 50.60.70 latków spowodowały swoisty stopień uodpornienia na tyle,że efektem jest ta widoczna dziś po latach różnica..
I to właśnie jest pozytywny skutek polityki zdrowotnej "dawnych demoludów",co przyznają wirusolodzy z wielu państw.

Przypominam adwersarzom,że w swoich felietooonach opisuję tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,zaś te układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego dzielę się moimi nie tylko dzisiejszymi przemyśleniami z Wami.

Jeszcze będzie kilka zdjęć z winobrania oraz z okolicznych winnic..


Dobrego dnia;-)
Copyright © maska33.

skama07

skama07 2020-09-14

budynek ZUS-u w najlepszym stanie i takie powinny być w całym kraju:)
piękne miasto i tylko ten Pan Młody jakiś wystraszony:) no i Służba Zdrowia taka prawdziwa,jakiej wszyscy pragniemy:)

keisidz

keisidz 2020-09-14

A w Warszawie dno i jeszcze 5 metrów mułu. Już wolę wspomnieć stare dobre czasy. Nawet czasy kartek; było jakoś prawdziwiej

http://youtu.be/Rn3PxsTzya4

ewik57

ewik57 2020-09-14

Re: nie odczuwam takiej potrzeby

ricky

ricky 2020-09-14

Bachusik w miłym geście zaproszenia ;)

kerion

kerion 2020-09-15

Dziękuję za pozytywny opis "Mojego" miasta.
Pozdrawiam :)

maska33

maska33 2020-09-15

Może jeszcze kiedy tam zamieszkam w bliskiej okolicy?

chilu

chilu 2020-09-15

Ku przestrodze - brzunio pokazuje, ze alkohol jest bardzo kaloryczny!

chilu

chilu 2020-09-15

Naleze do generacji, ktora zostala w demoludach zaszczepiona i nie wiem czy moja odpornosc jest wynikiem szczepionek, czy zwyczajnie braku histerii przy najmniejszej przypadlosci, nazywam to tutaj stoicyzmem.

czes59

czes59 2020-09-15

Miłe słowa o Zielonej Górze:) Piszesz o szczepionkach ale ciekawostką jest to, że podobno to obowiązkowe szczepienia przeciw gruźlicy, dają nam jakimś dziwnym trafem lepszą odporność na nowego wirusa. Bo wiadomo, to szczepienie jest przeciw bakteriom.

dodaj komentarz

kolejne >