Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Wczoraj napomknąłem tylko o skoku inflacji w kwietniu- z marcowej 3,2% do 4,3%.

Dziś kilka słów więcej.

W ostatnim miesiącu ceny znacznie poszły w górę. Tuż przed weekendem majowym Główny Urząd Statystyczny podał, że inflacja w kwietniu wyniosła 4,3 procent, a w marcu - 3,2 procent.

Zgodnie z celem NBP, inflacja w każdym miesiącu powinna znajdować się jak najbliżej 2,5 procent.

Najnowszy wynik znacznie odbiega zatem od tej normy. Eksperci zwracają uwagę, że jest to skutkiem między innymi wzrostu cen paliw, który kiedyś "musiał nastąpić".

Do tej pory sytuacja inflacyjna w Polsce była trochę ukrywana, bo wskutek kryzysu na świecie ceny ropy - i tak dramatycznie niskie - nie rosły.

I teraz będziemy za to płacić.

Dodam jeszcze podwyżki energii elektrycznej i jej nośników, znaczne podwyżki wywozu śmieci,podwyżki gazu,cen biletów komunikacji miejskiej i oczywiście-żywności.

Ciemno to widzę, gdy gospodarka dostanie zastrzyk pieniędzy z funduszu odbudowy UE i dopiero wtedy banki oraz przedsiębiorcy będą chcieli sobie odbić straty wynikłe z dotychczasowych ograniczeń pandemicznych.

Żyjemy w kapitalizmie,więc "13-tek" i z dziesięć w roku nie nastarczy dla oczekującego suwerena, a zwłaszcza dla roszczeniowego wyborcy PiS. .
A znam takich sporo.

Głównym dominującym czynnikiem inflacji będzie dalej wzrost cen energii.

W najbliższych latach te ceny dalej będą rosnąć, a co za tym idzie -wysoka inflacja na pewno nie zniknie.

Tak wysoka inflacja w Polsce, i tak już najwyższa na tle UE, właśnie znalazła się istotnie powyżej górnej granicy odchyleń od nakreślonego celu przez NBP w grudniu ubiegłego roku .

Jak prognozować własny,domowy budżet w takiej sytuacji?

Inflacja zawsze uderza w najbiedniejszych, zżerając im oszczędności, zmniejszając dochód rozporządzalny, a nawet grozi przerzuceniem się na tańsze i gorsze jakościowo produkty spożywcze, co wpłynie niekorzystnie na ich zdrowie.

Może coś na ten temat dowiem się , gdy tradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca czyli pojutrze-7 maja- NBP zorganizuje wideokonferencję prezesa Adama Glapińskiego, na której będzie on zapewne tonował złe nastroje i podkreślał zewnętrzne uwarunkowania procesów cenowych w Polsce.

Pamiętajcie jednak, że pan Glapiński to polityk blisko związany od czasów Porozumienia Centrum z obozem Jarosława Kaczyńskiego, więc nie spodziewam się kryształowej prawdy z Jego ust.

On realizuje politykę fiskalną tylko na czas jego rządów.

Nie wierzycie?

To poszukajcie danych na temat naszego,polskiego długu.

Ci, co mają wnuki i prawnuki, niech lepiej do tej lektury nie sięgają.

A co potem?

Będziemy wczorajszą decyzją sejmu korzystać z funduszu pomocowego, którego znaczną część stanowi również pieniądz pożyczony, który kiedyś też trzeba będzie oddać.

Uwaga: po trosze zgadzam się z postawieniem sprawy(z fragmentem argumentacji) przez ugrupowanie Zbigniewa Ziobry.

Z tą jego częścią, że bez zastosowania przez naszych liderów nowych procedur (na przykład w sposobie głosowania ustaw) które zostaną przyjęte przez wszystkie ugrupowania parlamentu i tym samym podzielą odpowiedzialność również na przyszłych rządzących.

Bo ten fundusz odbudowy to wprowadzenie bez nowych zapisów (aneksu) do traktatu akcesyjnego , nowej jakości w UE.

Dziś bierzemy na siebie odpowiedzialność również za ewentualne długi państw drugich, a to już przekracza kompetencje rządu i sejmu w takim zastosowanym głosowaniu.

Idąc tą samą drogą w jakieś inne,podobne sytuacje będziemy już zmuszeni, no bo czemu nie-skoro raz się to stało- przyjąć do realizacji, i to bardziej niekorzystne rozwiązania?
99% wyborców PiS nie zajrzało do tego tekstu, a ja właśnie siedzę w tym kilkuset stronicowym dokumencie..

Zapewniam Was, że już widzę dwie sprzeczności w tekście z tym, co deklarują premier Morawiecki i rzecznicy prasowi na konferencjach.
Przykład?

Zapowiedź stworzenia prawnej możliwości "skoku" na szpitale samorządowe.

Dwukrotnie w tekście zaznaczenie w różny,odrębny sposób stworzenia ciała do kontroli sprawiedliwego podziału wydawanych pieniędzy.
Jednak w jednym przypadku zaznaczono,że skład będzie dobierany tylko według klucza ......rządowego.

Czyli nie gwarantuje udziału wszystkich sił politycznych mających swoich przedstawicieli w Parlamencie .

Tym bardziej przedstawicieli samorządów-jak wczoraj deklarowali przed głosowaniem ustawy w Sejmie.
No to jak to jest ,aż chce się zakląć?

Ogrywanie Tych,którym się nie chce przeczytać prawie 500 stronicowego dokumentu?

Powinna być zastosowana procedura głosowania na posiedzeniu całego Parlamentu, co najmniej w połowie składu i skutkiem w 3/4 głosów ważnych za , lub przeciw..

Lub-referendum.

A tu rzeczywiście oddano po raz pierwszy suwerenność naszego Skarbu Państwa pod prawo unijne.

Nasz "zamaskowany kolega" pochwalił wystąpienie z nazwiska i imienia pewnego posła,którego ja z kolei słuchałem z zażenowaniem.
Oraz jego zastosowanych w tekście porównań i przywołań.

No, ale ten poseł kierował swoje nietuzinkowe wystąpienie, które wywoływało salwy śmiechu nawet wśród jego klubowych kolegów nie do mnie , ale do innej grupy wyborców,mniej wymagających niż teksty "majteczki w kropeczki".

Nie uwypuklił, wymieniając jako przeciwników i zdrajców Polski , tych 20 posłów Klubu Parlamentarnego Zjednoczonej Prawicy, kierowanego przez wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, którzy swoimi 20 głosami głosowali przeciw przyjęciu ustawy ratyfikującej.

To Oni już nie są zdrajcami wg jego skali ocen ?

Kolejna żenada ,na którą patrzyły miliony widzów TVP Parlament , to widok kilka razy podchodzącego i proszącego o pozwolenie zabrania głosu-u marszałkini Elżbiety Witek , ministra sprawiedliwości i w tej samej osobie prezesa ważnego ugrupowania tworzącego rząd "zjednoczonej prawicy" , pana Zbigniewa Ziobrę, którego (uwaga!) uporczywie nie dopuszczała do głosu.

A Adriana Zandberga, Borysa Budkę i wielu,wielu innych -tak.

Jakież to upokorzenie.

Tylko ten kolega jeden, z drugim komentującym (a moim Adwersarzem) tego nie zauważyli?

Napiszcie u Siebie Panowie otwarcie, że pan Zbigniew Ziobro ze swoim ugrupowaniem też jest "zdrajcą Polski".

To przecież brzmi tak samo jak piszecie o wyborcach opozycji,że są "zdrajcami Polski"....

Wtedy ten komentarz będzie prawdziwszy, jak na standardy wyborców "dobrej miany".

Ja bym się nie odważył nazwać tak "przeciwnika politycznego".
Zdrajcą.

"Rodzi się pytanie, czy zablokowanie mojego wystąpienia w Sejmie podczas rozpatrywania projektu ustawy o ratyfikacji decyzji ws. zasobów własnych UE nie jest bardziej wymowne niż moje wystąpienie"

- powiedział lider Solidarnej Polski,"zdrajca" według tego pana, Zbigniew Ziobro, na konferencji prasowej po posiedzeniu Sejmu..

Za ustawą głosowało 290 posłów.
Przeciw było 33 posłów(zdrajców),w tym 20 z zjednoczonej prawicy..........
Wstrzymało się od głosu 133 posłów(zdrajców).

Za jedną z poprawek zgłoszonych przez (uwaga!) opozycję,jako jedyny z PiS zagłosował (uwaga!) wicepremier tego rządu i poseł PiS, Jarosław Kaczyński.

Ciekawym jak Jego dziś Panowie,nazwiecie?
Łagodniej?
Odmieniec?

https://youtu.be/b4DN7TVekbw

Przypominam,że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy,ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,te-które układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.


Czytajcie,czytajcie!

Ale czytajcie z wielu źródeł,dopóki jeszcze można.by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych,ciągle tych samych komentatorów,żadnej ze stron politycznej barykady.

To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.

❄️ 3869 / ☠ 349

Copyright 1977 @ maska33