Refleksja domorosłego historyka 1 listopada 2021 roku.

Refleksja domorosłego historyka 1 listopada 2021 roku.

W tak ułożonym przez Dziadków i Ojców świecie,
w świecie w jakim dziś przyszło Nam żyć,
ofiary i kaci są od wieków upamiętniani zazwyczaj jednako.

W spiżu lub w kamieniu.

Im to już podobno wszystko jedno.
To My ich strącamy lub wstawiamy (tych drugich po odbyciu kary i rozgrzeszeniu) na...... piedestał.

Bo w naszej kulturze i jednym i drugim przebaczamy oraz czynimy ich herosami lub zdrajcami.

Pańska łaska na pstrym koniu jeździ.
Prawda?

To owoc mojej dzisiejszej porannej zadumy,oto moja refleksja o którą wnosił na poprzedniej stronie Nasz kolega sta26.

Dziś składamy hołd pamięci Tym, którzy od Nas na zawsze odeszli.

Copyright 2376 @ maska33

styna48

styna48 2021-11-01

Masz rację...

lordand

lordand 2021-11-01

...jako i my wybaczamy...

skama07

skama07 2021-11-01

[*]

edge56

edge56 2021-11-01

Nic dodać...

halka

halka 2021-11-02

„Gdy gaśnie pamięć ludzka, dalej mówią kamienie”
/ kard. Stefan Wyszyński /

wojci65

wojci65 2021-11-03

W zasadzie krzyż pojednania, bo był wynikiem ugody między zabójcą a rodziną ofiary. Oczywiście negocjowano wysokość odszkodowania, a krzyż był upamiętnieniem. Ciekawe, że rzadko jest na nich nazwisko ofiary.

dodaj komentarz

kolejne >