Wczoraj minister zdrowia Niedzielski triumfalnie oświadczył:
"Wszyscy widzimy , że apogeum piątej fali koronawirusa mamy już za sobą".
Minister konstytucyjny odpowiedzialny za opiekę zdrowotną i zdrowie 38 milionów Polaków oświadcza to w dniu , w którym zakażonych zostało 46 872 osoby, a zmarło 310.
I do tego swoją sugestią ("Wszyscy widzimy") chce zasugerować mnie (i Wam) że ja to niby też widzę i się z tym stwierdzeniem zgadzam.
I tu dla zorientowanych właścicieli galerii garnka powinienem zakończyć ten felietooon.
Ale wiem, że są wśród Nas fani - antyszczepionkowcy, popierający bezkrytycznie posunięcia tego rządu.
Do Tych kieruję kolejne słowa.
Zwłaszcza czuję potrzebę przypomnienia kilku faktów mojemu Adwersarzowi..
Ta wypowiedź w takich okolicznościach zdopingowała mnie do swoistego krótkiego podsumowania polskiej historii walki rządu zjednoczonej prawicy z pandemią, w skutkach której liczba zmarłych na covid-19 minęła 107 000 obywateli.
Jako domorosły historyk lubię czasem- przytaczając wypowiedzi znaczących w danym czasie postaci (elit rządzących najczęściej)- pokazywać sobie i Wam, a zwłaszcza takim osobom jak mój Adwersarz, że sytuacja w jakiej się znaleźliśmy nie wzięła się z niczego.
Trudno jest winić tylko jedną osobę (prezesa, prezydenta, premiera czy panią marszałek sejmu) za ponad 107 000 (oficjalnych) zgonów z powodu covid-19 i drugie tyle z powodu braku dostępu w tym czasie dla chorych i potrzebujących specjalistycznej pomocy lekarskiej, jak dla mojego kolegi Mariana (opisałem Jego historię w jednym z felietooonów) -który nie doczekał się aż po trzy razy przesuwanym terminie zabiegu na sercu i odszedł w rezultacie z tego świata.
A od czego się zaczęło?
1) Zapewne jaskółką tego zjawiska była wypowiedź w 2020 roku głównego inspektora sanitarnego profesora (a jakże!) Jarosława Pinkasa mówiącego dziennikarzowi Gazety Prawnej : "Wielu polityków , którzy zajmują się straszeniem koronawirusem jako elementem gry politycznej , powinno sobie włożyć lód do majtek".
Pomijam kulturę tę wypowiedzi profesora , tak charakterystyczną dla tej władzy.
Ale tu jest mowa o grze politycznej.
To w Polsce rządzonej przez PiS epidemia nie miała prawa się zdarzyć a pandemia dosięgnąć?
I te, początkowe, bagatelizujące reakcje władz okazały się już trwałe.
Oto w obecności kamer na Okęciu witany osobiście przez premiera ląduje olbrzymi Antonow przywożący maseczki z Chin, jak się okazuje-bezużyteczne.
Ile osób zmarło zakładając te i inne jeszcze pochodzące z szemranych źródeł maseczki?
To samo z aferą zakupu respiratorów.
Priorytetem rządzących była zawsze nie tyle walka z pandemią a wykorzystywanie pandemii do własnych politycznych celów.
Albo nawet- do dorobienia sobie do pensji.
Cały ciężar spadł na szarych pracowników służby zdrowia, ratowników medycznych, kierowców, personel szpitalny.
Świadkiem tej sytuacji był całymi miesiącami Nasz Kolega, ratownik, do dziś milczący w garnku. (?)
Nowy minister stał się zaś konferansjerem na ponad rok, codziennie informujący, ale tylko o liczbach zakażonych i zgonach.
2) Wybory kopertowe.
Nie doszło do nich dzięki determinacji wicepremiera Jarosława Gowina.
A ile zakażeń by spowodowałyby?
Wszak nie było jeszcze wtedy szczepionek.
W lipcu 2020 roku, gdy nadal nie było szczepionek, ale przynajmniej fala zakażeń opadła wybory się już odbyły.
I w tym czasie premier Morawiecki wypowiedział słynne słowa:
"Cieszę się, że coraz mniej się obawiamy tego wirusa.(..) on jest w odwrocie. Już nie trzeba się go bać,trzeba pójść na wybory, tłumnie, (..)Wszyscy, zwłaszcza seniorzy , nie obawiajmy się. Idźmy na wybory, dumnie(..)".
Prezydent usprawiedliwiał wtedy premiera,że taka była opinia lekarzy.
Nic podobnego.
Żaden lekarz nic takiego nie ogłosił-wręcz przeciwnie.
Czyli wtedy także-zawsze w imię własnego interesu -władza nas oszukiwała.
Bo przecież Rada Medyczna przy premierze powstała dopiero w listopadzie 2020 roku i dopiero wtedy można było się realnie powoływać na opinie świata lekarskiego.
Niewiele ponad rok po jej powstaniu 13- z 17 jej członków zrezygnowało:stwierdzili , że ich opinie są przez rząd lekceważone.
Trudno o cięższe oskarżenie.
Gdy jednak rzecznik rządu tłumaczył nam, że rząd musi słuchać też innych, nie tylko lekarzy, to oskarżenie musi być jeszcze cięższe.
Bo niby kogo to trzeba bardziej słuchać w czasie pandemii?
Kogo?
Własnego elektoratu! No i głosów Kościoła.
Elektorat PiS jest w większej części antyszczepionkowy .
A Kościół tak wrażliwy na życie nienarodzone?
Dla Kościoła zgony wiernych nie tak ważne były jak pustoszejące świątynie.
A i do szczepień biskupi mieli stosunek sceptyczny , kojarzyli je z aborcją , bo im wszystko kojarzy się z aborcją.
3) Podsumowanie.
Nawet teraz , w lutym 2022 roku walka z pandemia wydaje się grą pozorów.
Sprowadza się do mało istotnych ograniczeń oraz zwiększenia liczby szpitalnych łóżek bez obsady personelu medycznego.
No i wciąż nie stała się priorytetem. Gdy małopolska kurator oświaty Barbara N. (skądinąd nie lekarz lecz historyk) uznaje , że szczepienie to tylko eksperyment , zostaje łagodnie skarcona , lecz bynajmniej nie odwołana .
Przypomnę-do dziś na covid-19 zmarło w Polsce co najmniej 107 000 obywateli.
Ilu z nich można było uratować?
Rząd zawsze miał własne priorytety.
4) Reasumpcja:
Władza jest tak wytrzymała jak wytrzymały jest jej najsłabszy polityk.
Nikt nie będzie pamiętał profesora Legutki.
Wszyscy zapamiętają - posła Mejzę.
A jeżeli chodzi o pana prezydenta Dudę, zauważyłem gest , który przeczy powtarzanym tezom, że jest on prezydentem niesamodzielnym.
Otóż dostrzeżone zostały i polubione przez PAD siedemnaste urodziny panny Roxany Węgiel.
A to dla mnie dowód, że potrafi być samodzielny.
Curiosum było wpisanie przez marszałek Witek do planu głosowań sejmu ustawy zwanej "Lex Kaczyński" lub "Lex konfident", w której główną ideą było zachęcenie obywateli do donoszenia na siebie do organów ścigania, że zostali zakażeni wirusem przez wskazaną przez siebie osobą i możliwości otrzymania za to "30 srebrników" -sorry- do 15 000 zł nagrody.
To nic innego jak zdjęcie z państwa odpowiedzialności za organizację szczepień i testowanie a przerzucenie skutków tego zaniechania na szarego obywatela.
To szczyt tego typu myślenia pochodzący od intelektualnego zaplecza PiS z postacią samego prezesa.
Tego wyborcy już nie zapomną mu nigdy.
Dla mnie to ma jednak jeszcze inny wymiar.
Świadczy to o tym, że prezes Kaczyński tak gorąco polecający tę ustawę zapoznał się z prawem Teksasu (tak, tego od do dziś organizowanych tam rodeo i ze stolicą, gdzie dokonano najbardziej znanej zbrodni-zamordowania prezydenta USA ).
Teksas to stan, gdzie całkowicie zakazano aborcji, ale gdzie to prawo kłóci się z prawem federalnym, z orzeczeniem Sądu Najwyższego USA, który na to zezwala na nią w wielu przypadkach.
W wyniku tamtego orzeczenia każdy urzędnik policjant czy obywatel, który usiłuje wyegzekwować niekonstytucyjne przepisy antyaborcyjne może być skutecznie pozwany i sąd zakazuje mu tej działalności.
Jednak przepisy stanu Teksas zostały tak sformułowane , że przeciwnicy nowej ustawy nie mają kogo pozwać.
Albowiem Teksas powierzył pilnowanie życia poczętego nie publicznym instytucjom -które mogą być stroną postępowania (jak w Polsce) tylko wszystkim obywatelom, którzy otrzymali na zachętę jak w ustawie "Lex donosiciel" prawo wskazania tej osoby i domagania się 10 000 dolarów odszkodowania za szkody moralne od każdego, kto przyczynił się do nielegalnej aborcji.
A do tego mogli się przyczynić i lekarz, pielęgniarka, mąż i partner, właściciele klinik, osoby które pożyczyły lub dały kobiecie pieniądze, a nawet kierowca "Ubera" który zawiózł ją na zabieg.
Na szczęście za pomocą kilkudziesięciu "trzeźwych "posłów zjednoczonej prawicy ta kuriozalna ustawa padła w czasie głosowania.
Upadł z nią też mit geniuszu i nieomylności prezesa.
Czegoś nie rozumiecie?
Dokończenie poniżej.
maska33 2022-02-10
Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie, oglądajcie !
Ale czytajcie i oglądajcie też z wielu innych źródeł, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają rozumieć.
Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.
Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".
To moja fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wielu dostępnych wydawnictw.
Pomóżmy małemu Tymkowi:
http://www.siepomaga.pl/tymek-kaminski
Jest: 5 040 115 zł
Brakuje: 2 692 009 zł
Copyright 2634 @ maska33
maska33 2022-02-10
Odpowiadam na pytanie z kopertki:
Największym dla mnie osobiście ograniczeniem, jakie wprowadził ten rząd a uderzyło mnie ono osobiście był pamiętny zakaz wstępu do lasów.
To mógł wymyślić tylko polityk z PiS.
Największą bzdurą , jaką wczoraj ogłosił wczoraj minister zdrowia jest zdjęcie obowiązującej kwarantanny z osoby mającej kontakt z osobą zakażoną (chorą).
Wiem, że żaden lekarz takiej rekomendacji nie poważyłby się nakazywać.
Ale ministrem zdrowia nie jest lekarz tylko menager - aktywista PiS.
Znam -poznałem skutki takiego postępowania w ubiegłym tygodniu wśród Bliskich mi osób.
Chorobę przyniósł do domu przedszkolak.
6 osób z ciężkimi objawami.
chilu 2022-02-10
Jest mi szczerze przykro z powodu Twoich bliskich.
Z jednej strony wiem, ze nie ma sprawdzalnych algorytmow, bo takiej pandemii jeszcze nie bylo, z drugiej - naiwnej -bym sobie myslala, ze chodzi o nasze zdrowie. Zyje w niby cywilizowanym kraju, w ktorym walka z pandemia nie jest tematem zdrowotnym ale tylko i wylacznie politycznym. I zycze sobie chinskiego podejscia de sprawy. Miesiacami apelowano do wlasnej odpowiedzialnosci, ktora skonczyla sie na zimowej wyprzedazy
styna48 2022-02-10
To są już *Himalaje głupoty i nieodpowiedzialności* rządzących. Odechciewa się żyć w tak rządzonym kraju.
maska33 2022-02-10
"Lex konfident", w której główną ideą było zachęcenie obywateli do donoszenia na siebie do organów ścigania, bo zostali zakażeni wirusem przez wskazaną przez siebie osobę i możliwości otrzymania za to "30 srebrników" to nic innego jak zdjęcie z państwa odpowiedzialności za organizację szczepień i testowanie a przerzucenie skutków tego zaniechania na szarego obywatela.
To najbardziej ewidentny przykład liberalizacji jako formy rządzenia przez PiS.
I tym zrównał się tenże PiS ze swoim ideowym i personalnym przeciwnikiem politycznym czyli Platformą Obywatelską.
"Ideał sięgnął bruku"-
jakby to określił także i dziś Cyprian Kamil Norwid.
maska33 2022-02-11
Kiedyś jak grzyby po deszczu powstawały domy weselne.
Teraz zaś domy pogrzebowe.
Tylko w okolicach samej Warszawy działa 237 domów pogrzebowych.
Większość to małe firmy.
Czy to nie aby znak czasu i pisowskiej władzy?
adam24l 2022-02-12
Dla mnie to też zaskoczenie,że nagle został ogłoszony koniec a zakażenia dalej są i zgony.Taka informacja powinna paść gdy wszystko faktycznie będzie już ustabilizowane.A tymczasem jest jak jest.
Czyli teraz hulaj dusza piekła nie ma ? Wszyscy zrywamy maski i szaleństwo ? Niestety większość tak będzie uważała tą informację.
Co wtedy się stanie lepiej nie myśleć.Dla innych będzie to pretekst.