Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Czyli słowo na niedzielę.

Wstęp:

Czy któreś z Was pamięta, jak w 2005 r., w odwecie za pobicie grupy dzieci rosyjskich dyplomatów w Warszawie zostali pobici pracownicy polskiej ambasady oraz Paweł Reszka, wówczas korespondent „Rzeczpospolitej” w Moskwie, i to dotkliwie?
Paweł Reszka opowiadał , że zostali oni poturbowani bardzo profesjonalnie.

1) Cerkiew rosyjska żyje w symbiozie z Władymirem Putinem. Cyryl gorliwie popiera ruchy prezydenta Rosji , błogosławiąc mordercom.

Wojenną agresję swojego partnera z Kremla widzi jako bicz boży wymierzony w raka zachodniej zgnilizny, która wdziera się na jego ziemie.

Nikogo taka postawa prawosławnego kleru nie dziwi.

Bo korzysta z niej tak Putin jak i Cerkiew.

Finansowo oraz politycznie.

I oni i my, jakże często powtarzamy, że Bóg jest jeden.

Czy aby ?

Ich (a więc i ten nasz) Bóg wykorzystywany jest do błogosławienia procederu nazywanym zabijaniem cywili?

I............ dzieci?

Zdumienie jednak budzi tym bardziej zachowanie części duchowieństwa rzymskokatolickiego.

2) Papież Franciszek kreuje się i jest kreowany przez zwolenników na fanatycznego orędownika pokoju.

To przecież on w swojej encyklice "Wszyscy bracia" (Fratelli tutti) podkreślił, że Kościół współcześnie nie popiera nawet idei wojny sprawiedliwej , czyli takiej, jaka jest toczona w słusznej sprawie i w obronie słabszych -w przeciwieństwie do wojny agresywnej.

Ale gdy dochodzi do konfliktu zbrojnego na Ukrainie papieżowi brakuje przez pierwsze dni walk .......słów?

Bo gdy Putin napada na Ukrainę , papież Franciszek nie znalazł w dniu inwazji czasu na to, żeby wyrazić chociaż zaniepokojenie ta sytuacją.Wypowiedzieli się za to inni przywódcy chrześcijańscy na przykład prawosławny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej, czy prymas Canterbury , czy przywódca anglikanów Justin Welby.

Jorge Bergoglio nie znalazł czasu ani..... odwagi?

Za to gdy ludzie drugi dzień ginęli udał się z wizytą do ambasady .

Ambasady Rosji.

Franciszek udał się do ambasady mimo , że ma ogromne problemy z kolanem-co podkreśliły w swoich relacjach nawet kościelne media (także te w Polsce).

Na pewno umierający Ukraińcy do dziś doceniają ten heroiczny fakt.

Co dziwne, Watykan i po tej wizycie nie wydał żadnego komunikatu.

Nie wiadomo więc dla przeciętnego czytacza gazet czy internetu czy papież poszedł tam potępiać czy gratulować.

Czyli konsultacje?

Faktem jest, że pozwolił sobie na wykonanie zbiorowego zdjęcia z pracownikami tejże ambasady na pamiątkę.

3) Jednak to putinowska propaganda wykorzystała to zdjęcie po swojemu.

To odbiorcy przekazu z Kremla dowiedzieli się, że Franciszek odwiedził jej dyplomatów , by dowiedzieć z prawdziwego źródła co się dzieje na Ukrainie i dlaczego.

Świadczy to o tym , jakby uznał to miejsce za najwiarygodniejsze źródło informacji o wojnie.

Potem znów kilka frazesów bez zajęcia stanowczego stanowiska.

Podczas cotygodniowej audiencji generalnej w Popielec papież pochwalił postawę Polaków , którzy jako pierwsi pospieszyli z pomocą ofiarom wojny.

Później , w niedzielę podczas" Anioł Pański" wreszcie powiedział :

"To nie zwykła operacja wojskowa, lecz...wojna"

Zaapelował też o zabezpieczenie korytarzy humanitarnych i wysłał na Ukrainę polskiego kardynała Konrada Krajewskiego.

Cały czas brakowało mi jednoznacznego potępienia Władymira Putina i wskazania Federacji Rosyjskiej jako agresora.

Czy może Papież Franciszek wie o czymś , o czym nawet nie zaświta w głowach przywódców UE I NATO?

A także w głowach mojej i mojej uważnej koleżanki z garnka?

Dla mnie jako domorosłego historyka jest to postawa i zachowanie , które wskazuje na niejednoznaczność powstałej sytuacji.

Czyli istnieje drugie dno.

4) Drugie dno.

To silnie związany z środowiskiem Wspólnoty św Idziego prof. Andrea Riccardi oraz kardynał Matteo Zuppi , arcybiskup Bolonii , który jest jednym z najpoważniejszych kandydatów na kolejnego papieża .

Riccardi to osoba bliska papieżowi , a w nauczaniu Franciszka widać wyraźnie wpływy założyciela Wspólnoty św.Idziego.

Organizacja ta zajmuje się pomocą uchodźcom ,ubogim i nieszczęśnikom wszelkiego rodzaju.

Tym bardziej dziwi , że tragedia na Ukrainie jest dla Riccarda niejednoznaczna.

Uznał on, że "Rosja została upokorzona i otoczona przez NATO oraz odradza się się dzięki imperialnej obecności nie tylko na Ukrainie".

Dodał,że naturalnie -należy pomagać uchodźcom , ale nie można zapomnieć o Putinie , któremu należy umożliwić "ucieczkę".
(Niesamowite?)

Z kolei były nuncjusz w USA abp Carlo Maria Vigano, mówi otwartym przekazem prosto z Kremla:

"Jeżeli przyjrzymy się temu , co się dzieje na Ukrainie nie dając się zwieść rażącym fałszerstwom mediów głównego nurtu , zdajemy sobie sprawę , że wzajemny szacunek dla prawa został całkowicie zignorowany".

Rzeczywiście można odnieść wrażenie , że administracja Bidena, NATO i Unia Europejska świadomie chcą utrzymać sytuację oczywistej nierównowagi , właśnie po to , by uniemożliwić jakąkolwiek próbę pokojowego rozwiązania kryzysu ukraińskiego prowokując Federację Rosyjską do wywołania konfliktu.

Na tym polega powaga problemu.

Jest to pułapka zastawiona tak na Rosję jak i na Ukrainę, która wykorzystuje obydwa państwa do umożliwienia globalistycznej elicie realizacji jej zbrodniczego planu.

Jakiego?

Nie dopuścić do jakiegokolwiek porozumienia dokonując wrzutek różnych planów np przez przedstawicieli Węgier czy jak się zaczynam obawiać-także ....Polski.

Eskalacja zamiast deeskalacji?

Będą pojawiać się pomysły , by na przykład nie dopuścić do powstania na naszej wschodniej granicy państwa na wzór Szwecji czy Austrii-czyli-państwa neutralnego.

A tu obydwie strony są co do tego rozwiązania - od początku negocjacji - jak donoszą dyplomaci-zgodne.

Podsumowując odkreślam, że słowa te padły z ust doświadczonego i wiekowego kapłana, watykańskiego polityka.

Przypomnę tylko, że to ten watykański dyplomata dał się poznać jako demaskator homoseksualnego lobby w Kościele katolickim i zaciekły przeciwnik obecnego pontyfikatu.

Jak widzicie, są jednak punkty wspólne.

Wystarczy poszukać w prasie katolickiej i na witrynie internetowej Watykanu.

I myśleć, myśleć.

Jednak jest to drugie dno.

5) W ostatnich publicznych wypowiedziach papieża Franciszka o wojnie w Ukrainie nie pada ani razu słowo "Rosja".

Papież jednoznacznie dziś , po trzech tygodniach potępia już samą wojnę, jednak czyni to, nie wskazując winnych. Z jego wystąpień nie dowiemy się, kto spowodował rozlew krwi niewinnych cywili w Ukrainie.

Nie wiadomo, kto na kogo napadł.

Kto jest oprawcą, kto ofiarą.

A to już trzecie, nieznane Nam dno.

6) I na zakończenie zacytuję wypowiedź papieża, w której nie bez powodu widnieje taka kolejność ułożenia słów.

"Rachunek za wojnę płacą ludzie, są to żołnierze rosyjscy i ludzie, którzy są bombardowani i giną".

Zauważcie, że na pierwszym miejscu wymienia on rosyjską armię, która przecież jest w tej sytuacji agresorem, nie wspominając o zmuszonych do obrony żołnierzach ukraińskich czy powołanych do służby wojskowej cywilach".

Słowa te padły po jego rozmowie z Patriarchą Moskwy i całej Rusi Cyrylem Pierwszym.
Który trzy tygodnie temu błogosławił żołnierzy ruszających na Ukrainę.

Tego nie znajdziecie w komentarzach mojego Adwersarza,a także gdzie indziej, no bo skąd mieli by o tym wiedzieć?

A tu trzeba czytać, czytać i przesiewać.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te- które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie i oglądajcie z wielu różnych źródeł, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają rozumieć.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

Ciąg dalszy poniżej.

maska33

maska33 2022-03-20

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".
To moja fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wielu dostępnych,zakupionych przeze mnie wydawnictw.

http://www.siepomaga.pl/tymek-kaminski


Jako przyczynek tematu Tymka polecam mój felietooon z 12.02, spod fotografii "Rosochatej".

Copyright 2696 @ maska33

puszek1

puszek1 2022-03-20

W Ukrainie płyną rzeki krwi i łez. To nie jest tylko operacja wojskowa, ale wojna, która sieje śmierć, zniszczenie i biedę - powiedział papież na Placu Świętego Piotra.

Były to najostrzejsze słowa papieża na temat przemocy, choć, jak to miało miejsce w czasie całego konfliktu, nie potępił on bezpośrednio Rosji. Powtórzył natomiast swój apel o pokój, utworzenie korytarzy humanitarnych i powrót do negocjacji. Jałmużnik papieski-
Kard. Krajewski:- Jadę na Ukrainę, żeby być z tymi ludźmi i zawieźć im błogosławieństwo Ojca Świętego. Powiedzieć im nie tylko, że nie są sami, ale oprócz broni i tego, co czynią, by wyzwolić swoją ojczyznę – to modlitwa jest najsilniejszą bronią, jaką mamy, tylko trzeba uwierzyć, że może ona góry przenosić, a co dopiero zatrzymać wojnę –
Watykan apeluje o koordynację pomocy humanitarnej.
Będę reprezentować nie tylko papieża, ale cały lud chrześcijański, który chce wyrazić solidarność z narodem Ukrainy". Są i pozytywy.

ewab1

ewab1 2022-03-20

Papież Franciszek nie tylko wymienił jako pierwszych rosyjskich żołnierzy, ale jeszcze określił ich mianem "biedacy". Jego wypowiedzi niejednokrotnie są dwuznaczne, niejasne, lub...brakuje mu słów, kiedy powinien się odezwać. Często zastanawiam się nad tą postacią i przychodzi mi do głowy - może to już nawet nie modernista, a "piąta kolumna"?

maska33

maska33 2022-03-20

Dla mnie jedynym wytłumaczeniem takich słów papieża jest przyjęcie tezy, że walczący obydwu stron to ofiary (tzw mięso armatnie) zwariowanych decyzji ich decydentów, przełożonych za nic mających życie ludzkie .
Muszą pod różną presją, także utraty życia lub wolności iść i strzelać do wskazanego przez swoje władze wroga.
Ale nie jestem sumieniem papieża,więc tylko dywaguję.

tesla

tesla 2022-03-20

Jesteś czujny. Dziękuję.

maska33

maska33 2022-03-21

To pierwszy dzień wiosny tak sprawia ;-D

dodaj komentarz

kolejne >