CZAR PRYSŁ...
LECZ W MYCH OCZACH WCIĄŻ TAM STOJĄ,
WYCIĄGAJĄ SIĘ NICZYM DŁUGIE
I SMAŻĄ SWE ŻÓŁTE CZOŁA W BLASKU SŁOŃCA...
TO JUŻ NIGDY NIE POWRÓCI...
POZOSTAŁY TYLKO MARZENIA I PIĘKNE WSPOMNIENIA,
WACHLARZ-MOŻE DLA OCHŁODY?- I KARUZELA...
Kraków Płaszów (dawna lokomotywownia)
tanna 2016-01-04
Miłosz :)Tak to jest.Wszystko przemija, tak jak życie.Jednak wspomnienia pozostaną w nas na zawsze, o ile tylko tego chcemy.:)
Wiadomo,że to napawa smutkiem, jednak nie jesteśmy w stanie sami mieć wpływ na pewne sprawy.:)
Nie mniej jednak, zdjęcie świetne.Więc teraz..na karuzelę..życia czas
Dziękuję Ci bardzo i również pozdrawiam Was bardzo serdecznie i cieplutko.Życzę także bardzo miłego i spokojnego popołudnia,oraz wieczoru Miłosz :))
(komentarze wyłączone)