cd...

cd...

- Moje życie nie było usłane różami...umknęło mi jak odjeżdżający pociąg - patrzyła w pustkę. Do oczu napłynęły jej łzy.
- Będzie Ci łatwiej jeśli to wszystko z siebie wyrzucisz?- powiedział łagodnie pijąc kawę.
- Dobrze…ale to długa historia.
Od dawna wszyscy mają mnie za wariatkę. Nikt w miasteczku nie traktował mnie już poważnie. Wszyscy słyszeli co się stało, reszta sobie dopowiedziała. Mieszkam w niewielkiej miejscowości na obrzeżach. Żyłam sobie jak wszyscy. Rodzice pomogli mi w wykształceniu. Zdobyłam wymarzoną pracę biurową w niewielkiej firmie. Na ogół miałam kilka koleżanek i kolegów, z którymi jeździłam na wakacje, chodziłam na imprezy. Nie miałam nigdy faceta, z którym chciałabym być, zawsze ktoś na chwile pojawiał się w moim życiu i znikał. I tak miało trwać całe życie. Po co się wiązać, jak można żyć i używać życia. Zakochanie – to nie dla mnie. A jednak i mnie dopadło. Przyjechał do firmy, był przedstawicielem handlowym. Blondyn o niebieskich oczach, zawsze nienagannie ubrany, świeżutka koszula, garnitur. Miał na imię Michał Z każdą flirtował, przesyłał uśmiechy , dawał czekoladki.
Zauroczył mnie uprzejmością z jaką traktował kobiety. Zawsze taki uprzejmy i grzeczny.
Pewnego dnia podszedł do mnie i zaprosił na kolacje. Byłam wniebowzięta. Nie zastanawiałam się dlaczego ja, czy z innymi też tak wychodził. Ogarnęła mnie fala podniecenia i panika „ja nie mam co na siebie włożyć”. Sklep otwarty do 18 co ja mam zrobić. Zwolniłam się kila minut z pracy i poszłam kupić sukienkę, skoro on taki elegancki, musze wyglądać ekstra. Po drodze wstąpiłam do znajomej fryzjerki, która poprosiłam o przyjechanie do mnie tak za godzinę. Powiedziałam, że zapłacę ekstra, więc się zgodziła, chociaż nie była zachwycona. Pojechałam szybko do domu i wykąpałam się ubrałam . Pięknie uczesana stanęłam prze lustrem , jeszcze odrobina perfum O umówionej godzinie przybyłam na „randkę”. Czekał na mnie z czerwoną różą.
- Wyglądasz olśniewająco.-patrzył z zachwytem.
- Dziękuję.
Kelner zaprowadził nas do stolika. Zjedliśmy kolacje rozmawiając i śmiejąc się. Zasypywał mnie komplementami. Byłam w raju doskonałym., obok mnie mój „ukochany”. Już wtedy tak myślałam o nim. Był idealny, jego urokowi nie miałam nawet zamiary się opierać. Po kolacji zaprosiłam go do siebie.
- Może następnym razem . Jest już późno , a muszę jeszcze przygotować dokumenty na jutro - przeczesał dłońmi włosy.
-Dobrze – było mi smutno ,że musimy się rozstać ale czułam radość, że będzie ten następny raz sam na sam. Tylko Michał i ja. Już tęskniłam.
W nocy nie mogłam spać, wciąż myślałam o nim, marzyłam przed zaśnięciem co będzie dalej, wymyślając różne scenariusze.
Minęło kilka dni zanim pojawił się znów.
- Masz dzisiaj wolny wieczór ? – zapytał z uwodzicielskim spojrzeniem.
- Tak , oczywiście .
- W tym samym miejscu o 20.00?
Skinęłam głową rumieniąc się, gdyż przeszła mnie fala gorąca.
- W takim razie jesteśmy umówieni- ulotnił się tak szybko jak się pojawił.
Do domu jechałam jak szalona. Już wcześniej przygotowałam się na tą ewentualność. Nowa czarna bielizna. To stanie się dzisiaj zarumieniłam się na myśl co się stanie.
Jak zaczarowana szłam do restauracji. Czekał znów z czerwoną różą .Tym razem było inaczej. Jakbyśmy oboje byli w jakimś transie. Nie mieliśmy nawet ochotę na kolacje tylko od razu na deser, który miał nastąpić u mnie.
Droga szybko minęła. Zapaliłam kilka świec, podałam mu czerwone wino. Wszystko potoczyło się szybko…za szybko. Pocałunki, czułe szepty. Duszne powietrze …
Słońce już wstało, gdy wychodził. Szepnął tylko „do następnego razu, pa„
Michał wpadał dwa razy w miesiącu. Kolacja i noce u mnie stały się powszednie. „Może przedstawię go rodzicom” myślałam o tym intensywnie. „ już czas się ustatkować”
Pół roku minęło, zaczęłam być rozdrażniona, spóźniałam się coraz częściej do pracy. Któraś z koleżanek zarzuciła mi ,że chodzę z głową w chmurach i nawet cześć nie raczę odpowiedzieć, zrobiło mi się głupio, może faktycznie coś ze mną nie tak. Wzięłam część urlopu i pojechałam do rodziców na wieś. „:Tam odpocznę, bo inaczej szef mnie zwolni” wisiało to w powietrzu.
Mama bardzo się ucieszyła, i zaczęła gotować ulubiony obiad pierogi z serem..
- Co się stało?. Czy wszystko w pracy w porządku?- tata patrzył na nią zaniepokojony.
- Tak . Przemęczona tylko jestem. Dlatego wzięłam kilka dni urlopu i przyjechałam wypocząć.- nagle poczułam się dziwnie. Poszłam do swojego pokoju . Poczułam się znów małą dziewczynką . Rodzice nic tu nie zmienili. Usiadłam w fotelu i nie wiem kiedy usnęłam.
- Karolina obiad- mama delikatnie szturchnęła moje ramię – aleś ty wyczerpana, pewnie wciąż pracujesz. Dobrze, że przyjechałaś.- ucałowała mnie w czoło jakby sprawdzała, czy nie jestem chora
- Mamuś nic mi nie jest – po prostu jestem trochę zmęczona, sama nie wiem dlaczego.

rise14

rise14 2009-10-19

chce wiecej hahahaha

zsliwka1

zsliwka1 2009-10-19

http://allegro.zapodaj.net/images/24129510.gif

POZDRAWIAM SERDECZNIE:)))))
pięknie....

solemio

solemio 2009-10-19

super Aga już czekam co będzie dalej:)

violetka

violetka 2009-10-19

i co dalej?? Pisz Agnieszko bo nie mogę się doczekać ....

margita

margita 2009-10-19

fajnie ...scena łózkowa mogłabyc bardziej rozwinieta hehe....

milena3

milena3 2009-10-19

Tak Aguś więcej chcę jak rise14 he he

madziks

madziks 2009-10-19

A Ty ciągle w drodze Agus... ale masz dobrze... ja tez jutro ruszam ale nie w wesołej sprawie niestety... dlatego tak smutno tam... buziaczki kochana i uwaga na drodze.. gumowych drzew...;)))

maniek1

maniek1 2009-10-19

Miłego wieczorka i smacznej kawki życze:))

bettii

bettii 2009-10-19

......nie jestem znawcom literatury, wyrażam tylko własną myśl jaka mi sie nasuwa po przeczytaniu......troszeczku zwolnij z akcją ,dodaj więcej opisów czy to przyrody, czy danej osoby w danej sytuacji, czy uczuć emocji....rozbuduj bardziej aby nie było to takie zdawkowe....troche wygląda jak opowiadanie zrób z tego powieść....naprawdę ja się na tym nie znam to tylko moje odczucie.......prosiłaś o szczerość

avocado

avocado 2009-10-19

na razie czytam komentarze ale za chwilę będzie trzeba się zagłębić w lekturę:)))chyba że poczytam scenki ;-)

angello

angello 2009-10-19

Nie można go porównywać do kwiatka :)
Cudownego wieczorku Aguś :*

lazie

lazie 2009-10-19

Aguś ty zboczuchu....pozdrawiam cieplutko

slavo82

slavo82 2009-10-19

mi Się podoba Miłego Wieczorku,,,,,,,,,,Dziękuje za odwiedzinki,,,,,,,,,,,,TEZ SIĘ NIE ZNAM,,,,,,,,,,hihihihihihihihih

vavano

vavano 2009-10-19

całusy.

maniek1

maniek1 2009-10-19

Miłego wieczorka życze:))
Spokojnej nocki:)

dorota8

dorota8 2009-10-19

dzięki...miłych snów...

krysti

krysti 2009-10-19

Ciekawa opowieść, mam nadzieję na dlaszy ciąg.
Pozdrawiam wieczorowo :)))

tonken

tonken 2009-10-19

super

goya79

goya79 2009-10-19

i ja sie nie znam ale jak dla mnie jest swietne , zaskakujace i bardzo bardzo ciekawe .................i chyba sie domyslam czemu jest taka zmeczona no nic ................czekam dalej ;)

hott1

hott1 2009-10-19

milutkiej nocki życze :)))

oasis

oasis 2009-10-19

miałam dziś trochę problemów z kompem dlatego dopiero teraz:) życzę dobrych snów, pozdrawiam:)

martika

martika 2009-10-19

DOBRY WIECZOR !!!
pozdrawiam serdecznie dziekuje za pamiec o mnie ......
spokojnej nocki zycze ..........i jutro milego wtorku :)***

heksaa

heksaa 2009-10-19

Zabrała jabłko i w nogi a raczej w kółka:)))))))buziaki Agucha

jeepe25

jeepe25 2009-10-19

ale dłuuuuuuuugi wiersz

justa1

justa1 2009-10-19

Nooo bardzo mnie wciągnęła ta Twoja proza....czekam na dalszy ciąg:)

wiktorki

wiktorki 2009-10-20

Poproszę o ciąg dalszy......................................

spider6

spider6 2009-10-20

Witam...
Życzę milutkiego wtorku i dobrego na dziś humorku.;)*

smutna

smutna 2009-10-20

Pozdrawiam.......Wspaniałego wtorku życzę:-)))

krystel

krystel 2009-10-20

Witam.....Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wtorku-:)

bestia1

bestia1 2009-10-20

pozdrawiam serdecznie we wtorek ;)))
cmoka zostawiam ;))

olcia31

olcia31 2009-10-20

Pieknie sie czyta Twoja opowiesc...zajmujaca...Pozdrawiam..:))

stasm

stasm 2009-10-20

Serdecznie pozdrawiam ;)))

mustima

mustima 2009-10-20

Dziękuję...... i chcę więcej...robi się interesująco... Buziaki Aguś :))))****

mustima

mustima 2009-10-20

Cieszę się, poważnie...wklejaj, czekam... :))))

inna5

inna5 2009-10-23

no i mam sporo teraz zaległości, lecz czytam z ogromnym zaciekawieniem:)

dodaj komentarz

kolejne >