Jesienna wędrówka to zjawisko o gigantycznej skali. Miliony ptaków opuszcza swoje tereny lęgowe i kieruje się przez Europę na południe, zachód, a niektóre na południowy wschód. Ptaki pokonują setki, a czasami tysiące kilometrów. Po drodze grozi im wiele niebezpieczeństw: niesprzyjająca pogoda, drapieżniki, myśliwi, zniszczone przez człowieka siedliska, które były dla ptaków miejscem odpoczynku i żerowania w drodze na zimowiska.
Jesienią wędrówka odbywa się nie tylko na półkuli północnej. Na półkuli południowej ptaki w tym czasie także migrują. Odlatują z okolic położonych bliżej równika w kierunku południowym, by podczas naszej zimy, a tamtejszego lata, odbywać lęgi.
Na północnej półkuli po sezonie lęgowym rzesze młodych ptaków ruszają w nieznaną drogę ku zimowiskom. Żurawie i gęsi lecą całymi rodzinami, więc młode mogą uczyć się od rodziców jak wędrować. Jednak zdecydowana większość ptaków migruje według wrodzonej "instrukcji", bez pomocy starszych osobników. Na przykład młode bociany lecą do Afryki bez przewodników, bo ich rodzice odlatują zwykle kilka dni później.
Jako pierwsze rozpoczęły wędrówkę ptaki z arktycznej tundry - one już w lipcu opuściły lęgowiska, bo po okresie dnia polarnego szybko nadchodzą mrozy i zaczyna padać śnieg, więc znikają ogromne masy owadów, które są głównym pokarmem ptaków tundry.
dodane na fotoforum:
lidia23 2018-08-26
przyloty....-tak niedawno były i cieszyliśmy się..
odloty-jakże szybko czas leci..
czasami mnie to przeraża..................
zbibike 2018-08-26
niech lecą a wiosną niektórzy będą z niecierpliwością wyglądać :)
maria10 2018-08-26
.... jak ten czas leci..... już nastaje powoli jesień.... dziś rano mieliśmy przedsmak jesieni.... na szczęście po południu słonko zaświeciło i zrobiło się przyjemniej ale nie cieplej.... gorąco pozdrawiam Cię Martuś i życzę miłego wieczoru:)))))
mondia 2018-08-27
No tak....trzeba się przygotować do przyjścia jesieni...
a mnie jest szkoda lata...
pozdrawiam Marteczko :)
eewaa55 2018-09-01
Szkoda że ten czas tak szybko upływa,a ja mam zdjęcia bocianków jeszcze w gnieździe i nie mam kiedy wrzucić:)))