Wstawanie wczesnym rankiem

Wstawanie wczesnym rankiem

Wichura przestwór szarpie, rwie,
Na niebie chmury wzdyma.
Z poświstem, z rykiem dmie i dmie
- Zima na świecie, zima.

Mam wcześnie wstawać? - Ależ skąd!
Na samą myśl się zżymam;
Gdy wzgórza w bieli śniegu śpią
- Zima na świecie, zima.

Ćwierkanie ptaków w głogach brzmi,
Ich loty mróz powstrzymał.
Noc wchłania w siebie krótkie dni
- Zima na świecie, zima.

Mam wcześnie wstawać? - Ależ skąd!
Na samą myśl się zżymam;
Gdy wzgórza w bieli śniegu śpią
- Zima na świecie, zima.

Robert Burns
przekład Zofia Kierszys

halka

halka 2014-01-25

Piękny wiersz a te sople mnie przerażają...ach,ta zima zła:)

maria10

maria10 2014-01-25

....wyglądają jak kły tygrysa..... niesamowite:)))))

grace55

grace55 2014-01-27

Slicznie wygladaja te sople, ale galazki sa smutne.

dodaj komentarz

kolejne >