6.

6.

Dzisiaj dzien bardzo ciezki.Od 7 nie bylo mnie w domu,wrocilam dopiero przed 17.
Po szkole bylam z Karina w maku,jak zwykle duzo przypalow:D
Obgadalysmy szczegoly przyszlej sesji.


Hm...siedzimy sobie teraz z B,mwahaha
Juz jest niby ok,no nie ?:D
KOCHAM CIĘ <3


PS jestes lamusem :*