Nie wiem który ja jestem teraz prawdziwy
bo nie czuję się sobą wcale, świat jest dziwny
.Świat to wielki bankiet, dobry baletale my tutaj razem już nie zatańczymy
wcalechoćby jedno z nas prosiło
drugie nie ma szans, choć drugie odmówi z trudem
najchętniej zwiałbym stąd, dając ci spokój
I może się uda, dowiesz się jeszcze w tym roku
Jeśli będzie okazja wylecieć w pizduto skorzystam z niej, bo nie trzyma mnie już nic tu
i nie mam nic już, zbieram wszystko od nowa
najpierw siebie do kupy, by cokolwiek móc zbudować
Mój świat runął z fundamentami, słowo
Mszę posprzątać by postawić je na nowo
Każde z nas musi pójść inną drogą
i żyć osobno, nie możemy żyć ze sobą
Za kilka lat mi powiesz, że u Ciebie wszystko spoko
będzie tak, ja wierzę w to głęboko..\\\"