upadek i uderzenie w potylice ..szpital i teraz juz po zdjeciu szwow...
szczescie bo nie bylo by juz nic/......
upadlam na cnentarzu na wielka plyte naprzeciwko grobu rodzicow,,,,
takie scenariusze tez zycie pisze.....nie brakowalo wiele...lekarz nie wierzyl na pogotowiu ze zyje.......
.........
i strach....
pozdrawiam
jaworr 2014-11-05
Zosia, aniołki Cię strzegą.....i niech dalej są z Tobą...:))
Pozdrawiam serdecznie..:))
eewaa60 2014-11-16
pani Falandysz niedawno-w tv- mówiła,że gdzieś zasłyszała-,,nie chodź za często na cmentarz,bo cię w końcu zauważą,,... hm...
ja też muszę uważać,już kiedyś babcia męża,,podłożyła mi nogę,,lecz złapałam się zagłówka...
msciwa 2014-11-24
Zosiu Twój wypadek na cmentarzu to tylko wypadek..tak miało być..nic więcej nie napisze..