Gdzieś między tymi kępami krzewów wiła się moja ulubiona ścieżka, prowadząca nad Biebrzę. Tutaj rozstawiałam mój namiocik i czekałam na bataliony, które żerowały w niewielkiej kałuży. Teraz rzeka zalała wszystko.
wojci65 2024-03-05
Wyjątkowo dużo opadów było. Bajorko w którym pokazałem żaby w ubiegłym roku występowało jedynie w formie śladowej.