...u taty na plecach...
(...a mówią, że na barana:)
karin24 2014-11-07
e tam tata barana na plecach nie ma.... fajnie jej tam...witaj Pantojciu
mazurka 2014-11-07
Zawsze bezpiecznie...........pozdrawiam.
asiao 2014-11-07
Jaka fajna dziewczyneczka :) yraźnie czymś zaciekawiona...
Chyba powiedzenie wzięło sie stąd, że dawniej pasterze nosili na plecach prawdziwe barany, na przyklad na targ. Ale to był nieco inny chwyt, taki jak na obrazkach z Jezusem Dobrym Paterzem.
Prowokujesz, żeby się rozgadać, panti! :)Pozdr. :)
szalon 2014-11-07
Z tej wysokości najlepiej widać :))
katka12 2014-11-07
bo to synonim ;)
henry 2014-11-08
hehe......bardzo to 'na barana' mi sie podoba.. sama tak bywałam noszona jako dziecko.:)))))))
Ciekawe co na to ten tata "baran':))))))))
elap6 2014-11-08
Chyba się nie zastanawiamy dlaczego na barana.....przecież nie każdy tata to baran.....mamy też czasami biorą .....no właśnie na barana a nie na owieczkę :))))
jokato 2014-11-08
inna perspektywa :)