Angielska w pantalonach a gdacze po polsku

Angielska w pantalonach a gdacze po polsku

Obowiązkiem kurek jest znoszenie jaj. Moim zjadanie:)
Dzisiaj chciałam błysnąć talentem kulinarnym i ugotować jaja w koszulkach. Mama robiła doskonałe.
Moje jaja, od całkiem polskiej kurki o zielonych nóżkach (jaja nie miały nóżek:). Moje jaja zniosła jakaś kurka striptizerka. Po delikatnym włożeniu 2-ch jaj, bez skorupki, na wrzącą osoloną wodę z octem, jaja natychmiast zdjęły swoje koszulki i zrobiła się biała kaszka na powierzchni wody. Pewnie to z rozgotowanych koszulek. Dotrwały same żółtka w cieniutkich koszulinkach. Usiłowałam je, po wyłowieniu sitkiem, zjeść. Niestety na talerzyku całkiem się rozlały.
Tak oto poniosłam kompletną kucharską klęskę. Popsułam 6 jaj, robiłam zgodnie z przepisami internetowych kuchareczek. Na pewno to wina jaj a nie moja:)
Czekałam aż mąż wyjdzie, chciałam się pochwalić moim kunsztem kucharskim. To były jaja ćwiczebne, pierwszy i ostatni raz je *robiłam*. Nie miałam się czym pochwalić...wrrr
Omlet z malinami też dobry a udaje się:)

Idę odpocząć po męczącej *walce* z jajami ale (chyba:) wrócę...

agat33

agat33 2017-09-02

Zapewne też bym poniosła na tym polu klęskę...lubię na miękko więc w skorupce wszystko się udaje:)

satsuma

satsuma 2017-09-02

Może za zimne były....trzeba po jednym próbować :)))
A kurka urocza chociaż..... w pantalonach kiedyś tańczono ale teraz chyba nie uchodzi....kurce jednak uchodzi :))))

pantoja

pantoja 2017-09-02

Po jednym też próbowałam. Nie były zimne, stały w temp.pokojowej nie z lodówki...jakoś przeżyję klęskę:)

dejavu1

dejavu1 2017-09-02

No to miałaś wielkie jaja z jajami ...

jaworr

jaworr 2017-09-02

Wiem, że kiedyś też próbowałam tym sposobem ugotować, nie udało się i nie eksperymentuję. Może kiedyś zdecyduję się ugotować w woreczku, ale naturalnie zamkniętym... :))
Kurka, dumna i zadowolona, że znosi jajka....:)))
Pozdrawiam..:)

katka12

katka12 2017-09-02

uśmiałam się :)) nigdy nie próbowałam tego robić:))

slawa1

slawa1 2017-09-02

Orginalny przepis,ale nie będę robić ,po twojej próbie.Pozdrawiam.

styna48

styna48 2017-09-02

O jajach w koszulkach tylko słyszałam i czytałam, nawet nie próbowałam zrobić bo z moimi miernymi umiejętnościami kulinarnymi nic by nie wyszło. Podziwiam Twoją wytrwałość. Rozbawiłaś mnie opisem, zachwyciłaś zdjęciem kurki w pantalonach ...

halka

halka 2017-09-02

Angielska w pantalonach a wygląda jak kogut:) Do łez rozbawił mnie Twój "niewypał" z jajami. Dam Ci taką radę; poszukaj jaj od polskiej kurki ale nie o zielonych nóżkach lecz takiej co chodzi w długiej koszulce i powtórz eksperyment z jajami...powinien się udać.Powodzenia życzę i dziękuję za porcję wspaniałego humoru.

asiao

asiao 2017-09-03

Pierze z ogona poszło jej w pludry... :))))

Z jajami czasem bywają jeszcze większe jaja, nie przejmuj się...
Kiedy byłam dzieckiem, nazwa "jaja w koszulkach" wydawała mi się bardzo dziwna. Pamiętam, ze dopytywałam : "A czemu w koszulkach a nie w sukienkach?"... albo czemu nie"jaja w majtkach",albo "w kalesonkach"? - i nie rozumiałam, czemu wszyscy się tak strasznie śmiali.... :)))

izka08

izka08 2017-09-03

Hi,hi.Fajna kurka.Pozdrawiamy.

jaska15

jaska15 2017-09-03

sliczna ta kurka...

warto probe zrobic tego dania,moze i ja zdobede sie na experyment:)))

oliwkaa

oliwkaa 2017-09-03

ha ha ha ...ja bym nie miała nic przeciwko rozlewającemu sie zółtku ..uwielbiam taka formę więc jednak ci wysło ! Nie wyszłoby gdyby zółtko było sciete dosadnie :0)))

asiao

asiao 2017-09-03

re: przybij piątkę, bo dla mnie też liczy się tylko prawdziwe ognisko z prawdziwym ogniem, przy tym jest wesoło i ciepło, a przy grilli marznie się, jeden piecze, a reszta nie ma co robić...
Ogródek stopniowo reaktywujemy, pokazuję co mam, i tym się cieszę, może nie jest to sławny ogród Kapias czy coś w tym stylu, ale ...jest mój :)
Wrzesień jak zawsze z miejsca zepsuł pogodę... szkoda słów, ale będziesz mieć aby słodko, choć mokro :)

dosia

dosia 2017-09-03

wesoly opis!

czes59

czes59 2017-09-03

Ale mnie rozbawiłaś! To miałaś prawdziwe jaja z tymi jajami:) Ostatnio jak gotuję je na miękko to zawsze jakieś pęka i sporo białka wyłazi:)

jaworr

jaworr 2017-09-04

Re: masz ciekawą kurację, a ja w to też wierzę......
Miłego dnia Panti życzę..:))

hled45

hled45 2017-09-04

Mój małżonek lata temu /od 15 lat jestem wdową/ gotował jajka w koszulkach w szklance. Delikatnie wbijał jajka do szklanki i wstawiał do rondelka z wrzącą wodą, nie pamiętam ile minut to trwało, ale jajka były znakomite......kura na fotce świetna.....

henry

henry 2017-09-04

bo to taka .. wykształcona..!

meryen

meryen 2017-09-14

Próbę miałaś niezbyt udaną, ale ja podziwiam Cię za to, że potrafisz pięknie i z humorem przekazać taką historię bez happy endu:))

kasiaaa

kasiaaa 2017-10-02

ale jaja z tymi jajami;-)

stefi11

stefi11 2017-10-22

Piękna kurka, i co najlepsze, że chyba o tym wie :)

himitsu

himitsu 2017-12-11

Może w internecie była podana receptura na inne jaja, np strusia

dodaj komentarz

kolejne >