Ostatnie spojrzenia na park

Ostatnie spojrzenia na park

Wracam do tego zdjęcia, żeby powiedzieć Wam o Indianach w Północnej Dakocie, zanim pojedziemy dalej. Te tereny zamieszkuje obecnne 30 000 Indian, co stanowi raptem 5% populacji. Większość to, jak my w Polsce nazywaliśmy ich - Siuksowie ( Sioux) z mniejszych szczepów Dakotah i Lakotah, Mandan, Hidatsa, Arikara, Yanktonia, Sisseton, Wahpeton, Hunkpapa i w końcu Pembina Chippewa, Cree i Metis. Całkiem przypadkiem tuż przed wyjazdem, który był bardzo spontaniczny, przeczytałam książke Bill'a O'Reilly'ego "Zabijanie Szalonego Konia" i akurat lwią część tej historii miałam " na świeżo" w pamięci. Ogromne połacie Północnej Dakoty to równiny (plains), gdzie Indianie mieszkają od początku osadnictwa tych terenów. Niektórzy byli plemionami osadniczymi- polowali i zbierali plony ziemi, inni byli wojownikami, którzy przesiedlali się z miejca na miejsce. Mimo tych istotnych róznic, także i kulturowych, Indianie tego regionu czczą Matkę Ziemię i opierają swoje wartości na szacunku i zrozumieniu relacji Człowieka i Natury. Słowo Dakota znaczy w języku Sioux "przjaciel" czy "sprzymierzeniec". Dzisiaj Indianie wszystkich wymienionych szczepów żyją głownie w rezerwatach, jak ich przodkowie, zmuszeni do trzymania się granic tych rezerwatów, gdzie stopniowo od lat trzydziestych dziewiętnastego stulecia ich obszar się zmiejszał i zacieśniał. To tu doszło do ostatniej bitwy Indian i Białych, w której zginął osławiony dandys i bohater Wojny Cywilnej (po stronie Jankeskiej, oczywiście), George Armstrong Custer. Jeśli chcecie, mogę coś i o nim opowiedzieć, ale ostrzegam, jeśli pozwolicie mi wejśc na mojego "konika"- pogalopuję het, het (czyli mogę sie zagalopować w swoich opowieściach) ;)

astra40

astra40 2022-11-08

Piękny widok! Ciszę i spokój "widzę":)

dodaj komentarz

kolejne >