Dziś miałem w końcu, po trzech latach oczekiwań,
sesję z Strzyżykiem.Światło było kiepskie,bo to
przecież las i po południu,wiec ISO było 2000
a co za tym idzie,są szumy.Najlepsze to,że pozwolił
mi się do siebie zbliżyć na odległość 3 m,-trochę to
trwało,prawie 1,5 godz.ale w końcu zobaczył,
że mi dobrze z oczu patrzy.Buszował w poszukiwaniu
gąsienic i pająków.
wydra73 2014-10-06
Piękna seria ! Strzyżyk to jeden z nielicznych ptaków ,który nie wyszedł martwo na portretach wyszywanych przeze mnie przed paroma laty.Chyba przez ten sterczący do góry ogonek.
Często je widuję w stosach gałęzi ,wykrotach:wyskoczy ,mignie i znika.Miły ptaszek.
slav43 2014-10-07
Jak on może takie paskudztwo jesć. :)))))
bajka1 2014-10-09
Ale Ty masz wspaniały refleks, piękne ujęcie, brawo Andrzejku !!! - pozdrawiamy Cię wszyscy bardzo, bardzo cieplutko, a Karolka głaszczemy :)
(komentarze wyłączone)