początek drogi na "Killney Hill" jest, tak trochę,w..."inkaskim stylu ; )
...idziemy ścieżką otoczoną kamiennym murem
prawie jak...w Andach ; )))
...słoneczka na weekend,zik !!! : )
Jak widać, andyjskie klimaty można spotkać i w Europie :) Mnie by się kojarzyły te mury i pnącza chyba z Włochami, lub południową Francją... W każdym razie jest klimat! :)