z cyklu wehikuł czasu

z cyklu wehikuł czasu

kawał Smyka...

Smyk, zaprojektowany wspólnie z warszawskim Biurem Konstrukcyjnym Przemysłu Motoryzacyjnego, wyróżniał się jedynymi drzwiami z przodu, czterema miejscami do siedzenia i zmodyfikowaną skrzynią biegów z motocykla, dzięki której auto miało cztery biegi do przodu i cztery do tyłu. Do smyka wsiadało się odchylając cały przód auta. Z tyłu było miejsce dla dwójki dzieci. Aby dostać się tam, musiały odchylić siedzenie pasażera, ale nie do przodu, tylko w bok. Podobno od tego wzięła się nazwa auta, bo do tyłu trzeba się było przesmyknąć. Smyk miał kosztować 20 tys. zł.
Budowę prototypu ukończono w 1957 roku. Do produkcji trafił jednak mikrus. Wykonano tylko serię próbną smyków - 17 sztuk.Ten samochód należał do pracownika Polmo, który przedłużył auto i wstawił drzwi. Silnik i skrzynię biegów od junaka zastąpił częściami z małego fiata. Zamontował dodatkową wycieraczkę, kierunkowskazy z żuka i wlew paliwa wyprowadzony na zewnątrz. Smyk trafił do izby tradycji szczecińskiego Polmo, właściciel zaś dostał w zamian nowego fiata 126p.

asiao

asiao 2011-09-20

Szczery podziw dla znawcy tematu :)))

bloody1

bloody1 2011-09-20

...ale szkarada!!! ;))

kukura

kukura 2011-09-20

He he super autko...Takiego nie widziałam...

hakerka

hakerka 2011-09-20

;))))nie wiem skąd Ty te auta wytrzaskujesz...bomba!!:))

mika06

mika06 2011-09-20

bardzo ciekawe auteczko, można się czegoś dowiedzieć : )

dodaj komentarz

kolejne >