... wczorajsza uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa ...
... każda odrobina cienia na "wagę złota" ... jeszcze takiego upału w ten dzień nie pamiętam; mi dosłownie ciekł pot strugami po plecach, a co dopiero ci biedacy w tych albach .... Antek jakoś dał radę... trochę cienia go uratowało :)))