[31320955]

Prawie na każdej macewie dominuje identyczna zasada co do układu. Przede wszystkim dwie wykute w kamieniu litery \\\"pe i nun\\\" - skrót od hebrajskiego zwrotu - tu spoczywa. Na nagrobkach kobiet stosowano skrót: tu została ukryta.
W górnej części płyty, pomiędzy literami pe i nun kamieniarz rzeźbił gwiazdę Dawida, świece, dzbany, misy, zwierzęta, ptaki, pojedyncze księgi lub całe regały ksiąg, zwoje Tory itp. Niżej wyryte imię zmarłego i imię jego ojca, w przypadku pochówku kobiety – imię męża i jej. Na starszych macewach nie znajdziemy nazwisk, te pojawiły się dopiero w okresie zaborów, kiedy władze nakazywały Żydom przybranie nazwisk. Regularnie nazwiska pojawiają się od drugiej połowy XIX wieku.
Na macewie nie umieszczano daty urodzenia. Zawsze natomiast pojawiała się data zgonu, podawana według kalendarza żydowskiego. Żydowski rok ma 12 lub 13 miesięcy. W ciągu 19 lat przypada 12 lat o 12 miesiącach oraz 7 lat przestępnych o 13 miesiącach. Żydowskie nazwy miesięcy to kolejno: tiszri, heszwan, kislew, tewet, szewat, adar, nisan, ijar, sivan, tamuz, aw i elul. W roku przestępnym pojawia się dodatkowo miesiąc adar szeni (adar II). Lata liczone są od przyjętej w średniowieczu daty stworzenia świata, czyli 3761 roku przed naszą erą. I tak rok 2016 to żydowski rok 5776. Na nagrobkach pomija się najczęściej pierwszą cyfrę roku. Przykładowo datę śmierci 7 miesiąca adar 5548 roku zapisuje się jako 7 adar 548
W środkowej części macewy znajdują się pochwały zmarłego. Epitafia mają charakter panegiryczny. Kilka przykładów z białostockiego cmentarza:
Tu spoczywa wspaniały i prawy człowiek, bogobojny uczony. Przez całe swoje życie mógł polegać na pracy własnych rąk, poświęcał czas na lekturę Tory, sędziwy wiekiem, nasz nauczyciel rabin Avraham Mosze.

Tu spoczywa mężczyzna stary i sędziwy, mający 80 lat kiedy zmarł, wybitny w lekturze Tory, bogobojność była jego zaletą, w duszy swojej kochał Torę i naukę ku chwale Pana – z pewnością i doskonałością, szanowany mężczyzna, nasz nauczyciel reb Naphtali Hertz, syn R. Joshuy, świętej pamięci, Najmark. Miasto Brisk Dłita było miejscem jego narodzin. Był wybitnym kupcem w czasie swojej młodości, a w wieku starszym zajmował się Torą. W roku 5639 [1879] był w St. Petersburgu i niespodziewanie padł ofiarą złego losu ponieważ wóz tapicerowany przejechał go i roztrzaskał mu nogę. Z tego powodu chodził niepewnie na drewnianej nodze do końca swego życia. Jego bóle i cierpienie, które znosił od tego czasu były największymi obciążeniami, ale wytrzymywał je z wielką miłością. Oczy i serce jego znosiły je wieczne, by czcić Stwórcę swego. Spełnił przysięgę swą, którą złożył przed najszlachetniejszym z rodu Jakuba, by zbudować dom nauki spadkiem swym, dla Tory i modlitw. Zmarł w piątek, w przedwieczór świętego Szabatu, 20 Tevet 5654 [27 lutego 1894]

Tu leży bogobojna kobieta w jej czynach. Dbała o to co prawe przez całe swoje życie. Ku ubogim i tym w potrzebie wyciągała pomocną dłoń. To ona, skromna, zamężna Chaja Reizl, córka R. Dova Koracha.

Natomiast symbole są rożne w zależności od cmentarza ale są też takie które znajdziemy na każdym żydowskim cmentarzu. Najczęściej spotykane to:
Berło – symbolizuje rabina
Gwiazda Dawida - starożytny ornament i znak magiczny, używany nie tylko przez Żydów. Znamionuje przynależność narodową.
Misa i dzban przedstawiane są koło siebie, bądź też woda z przechylonego dzbana leje się do misy; czasem dodana jest dłoń trzymająca dzban.- oznacza, że pochowany tu mężczyzna był lewitą, tzn. potomkiem rodu Lewiego. Do ich zadań należało między innymi czytanie w synagodze Tory oraz obmywanie rabinom rąk.
Dłoń trzymająca pióro, samo pióro, lub też pióro i kałamarz — wszystko to może wskazywać, że zmarły był kopistą świętych tekstów: zwłaszcza Tory . Mógł też być literatem
Dłonie - stykające się kciukami i palcami wskazującymi oznaczają, że zmarły należał do kapłanów kohenów, tzn. potomków arcykapłana Aarona. Kapłańskie prawa były dziedziczne, więc dłonie możemy również odnaleźć na grobach dzieci.
Lancet rytualny, przyrządy do obrzezania - widnieją na nagrobkach mohelów, dokonujących obrzędu brit mila, wprowadzającego chłopca do społeczności żydowskiej.

paniusi

paniusi 2016-05-05

Ma to swój sens.

henry

henry 2016-05-05

Bardzo ciekawy naród..... i jego obyczaje.....
co do wzornictwa na macewach.....poczytałam o tym juz na cmentarzu w Skwierzynie.......

razdwa3

razdwa3 2016-05-06

Pięknie opisane... To nie garść informacji, ale ogromna wiedza w pigułce... Bardzo mi się podoba ta skromność nagrobków i epitafia...

dodaj komentarz

kolejne >