Lęk...
Niebo zapłakało zimnym deszczem
i dziwny smutek ogarnął ziemię.
Czarna śmierć zaprosiła do tańca
tych, których sama sobie wybrała.
Rozbłysnęła triumfem w ciemnościach,
pokazała swą siłę niosąc strach,
ból i rozpacz nagłego rozstania...
Kto z nas będzie kolejnym partnerem
szalonej damy w jej białym tangu?
Czy pustką zapłonie czyjeś serce,
gdy ja, ty - popłyniemy w przestworza?
marzenie