Moja samotność
Gdy zabraknie miłości, przychodzi ONA....
Często prawda pukała do moich drzwi
Wołałam odejdź, jesteś niemile widziana
Dzisiaj weszła przez otwarte okno
Sama bez proszenia,
nie mówiąc dzień dobry
znów przyczłapała samotność
Głodna wrażeń z mojego życia
Weszła bez problemu i zabrała,
Zabrała resztę uczuć, ciepła, nadzieje
Zostawiając tylko ślad kropli deszczu
Na policzkach o słonym smaku
Ona moja samotność...
E.Wierzbińska(Wierzbinka)