nad wisłą

nad wisłą

kamień I



kiedy ogień się wreszcie wypali
cieniem bólu położy się czas
nie zdołamy nic z siebie ocalić
nagle serca stwardnieją w nas

łez nie znajdą wyschnięte już oczy
błękit zginie gdzieś w chmurach na zawsze
odtąd sam będę każdej już nocy
bez nadziei i światła
bez marzeń

pójdę poprzez miłości mej cmentarz
niosąc obraz twój ciężki jak kamień
będę zawsze o tobie pamiętał
będę marzył i tęsknił
kochanie

szarobury

fabio54

fabio54 2011-10-03

ladnie ..ale jeszcze nie jesiennie..

alik61

alik61 2011-10-03

słonecznego i ciepłego poniedziałku Edwinie:)

mpmp13

mpmp13 2011-10-03

Dzien dobry Edwinie......u nas słonko nadal świeci...życzę wspaniałego nowego tygodnia.......Pozdrawiam.

happy78

happy78 2011-10-03

cudownego tygodnia zycze:))

jagna63

jagna63 2011-10-03

...świetna całość...:)))

elza100

elza100 2011-10-03

super...

slawa1

slawa1 2011-10-03

Piękny wiersz i widok:)

mootyll

mootyll 2011-10-05

Troche musiałes sie nawyginac aby przejsc przez te chaszcze:)

zofia

zofia 2011-10-06

Poplątanie z pomieszanym.

(komentarze wyłączone)