Miło jest dla serca, ucha, wzroku
gdy z południa ptaki i mieszkańcy
przyśpiewują od poranka aż do zmroku,
dusza się raduje i natura tańczy.
Przykro nam jest kiedy ptaki ciepłolubne
odlatują hen daleko w ciepłe kraje,
gdzieś za morza na południe
tylko garstka wiernych przyjacieli pozostaje.
Już od wczesnej wiosny, latem i jesienią
z pasożytów ziemię i naturę oczyszczają,
zdrowie jak i życie ludzkie cenią,
w otoczeniu śpiewem dni nam umilają.
Nie przychodzą po zapłatę za swe czyny
za obronę ziemi od zagłady, za śpiewanie,
tylko w zimie przylatują w odwiedziny
po okruszek chleba na przetrwanie.
Pamiętajmy, że jesienna pora znika,
zima tuż za nami idzie z mroźnym echem,
nie wyrzucać chleba do śmietnika
bo jest ciężkim i nieprzebaczalnym grzechem.
Do nas płyną ciche głosy jak w powodzi
by ratować życie ptasząt w trudnej porze,
Dobry Bóg nam z Niebios wynagrodzi
z śpiewem ptactwa „ Szczęść Wam Boże „
maly52 2012-03-18
Tego Ci nie zazdroszczę, bo za żużlem nie przepadam...pozdróweczka popołudniowe...:))
agus73 2012-03-18
Witaj Edwinie............wspaniałych emocji żużlowych............miłego popołudnia...;-DDD
agika71 2012-03-18
A ja mogę z Wami ???? :))))
FAjnego wieczorku Edwinku :))
delfi 2012-03-19
...ale fajna fotka!!!
(komentarze wyłączone)