Na dole w szafce...

Na dole w szafce...

... oryginalny mechanizm zegara, zamontowanego na wieży w 1834 r. Jego fundatorem był zgierski fabrykant Schloeser. Ponoć niegdyś zegar połączony był drutami z dzwonami na wieży kościoła ewangelickiego, po drugiej stronie Piotrkowskiej, żeby wybijać godziny.
Podobno mechanizm jest konserwowany i sprawny, ale to nie on napędza wskazówki zegarów na wieży lecz nowoczesne elektroniczne ustrojstwo zamontowane na wierzchu skrzyni. Można było zaobserwować jak co minuta uruchamia się mechanizm przekładniowy, który przesuwa wskazówkę minutową o kąt 6 stopni a godzinową o 30 minut kątowych.

kasza1

kasza1 2016-06-18

Niezbyt stary mechanizm z dostawionym elektronicznym korektorem chodu....

orioli

orioli 2016-06-18

Aha, czyli oryginalny mechanizm z rozrusznikiem (trochę jak serce).

nemo60

nemo60 2016-06-18

Niestey, elektroniczne ustrojstwo jest dużo dokładniejsze, a starego mechanizmu szkoda. Niech zostanie dla potomnych jeszcze działający.

marek45

marek45 2016-06-19

Jak elektronika wysiądzie to na nowo uruchomią stary mechanizm :)
Ciekawie to wygląda :)

styna48

styna48 2016-06-19

Ale ciekawe.

tanna

tanna 2016-06-19

Interesujący, z ciekawym opisem.

jokam

jokam 2016-06-19

i tak nowe staremu pomaga...
a o zgierskim fabrykancie Schloeserze nigdy nie słyszałam...

wydra73

wydra73 2016-06-19

Szkoda ,że nie on napędza i nie można zaobserwować ruchu.

hellena

hellena 2016-06-20

Fantastyczna relacja.

halka

halka 2016-06-20

Trochę się rozczarowałam....ale niech ten staruszek - mechanizm odpoczywa.

hasedi

hasedi 2016-06-20

Hmmm...

dodaj komentarz

kolejne >