Szczyt Szyndzielni raz jeszcze:) To nie fotomontaż, to ja się tam pojawiłem tak na chwilkę:) Celowo wrzucam to zdjęcie, bo strasznie umęczony na nim wyszedłem i oddaje to stan mojej osobowości i ducha w obecnym czasie. Wtedy powodem była nieprzespana noc, a teraz to lepiej nie wspominać....
mootyll 2015-09-12
Teraz tylko obrać kierunek i do przodu,dobrej nocy Wojtku:)
mootyll 2015-09-12
https://www.youtube.com/watch?v=Ulll8H9h75c
tanna 2015-09-12
Miło Cię zobaczyć Wojtku.:)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru,oraz spokojnej nocy. :))
lidia23 2015-09-12
a to ja pozdrawiam-raz jeszcze:))
grunt to pozytywne nastawienie do życia-po burzy zawsze wschodzi słońce a po nocy dzień:)
tego się trzymajmy:)
coral81 2015-09-12
No witam Cię;))
Miłych snów życzę:)
coral81 2015-09-13
Miłej niedzieli życzę :)
milek4 2015-09-13
...To aż strach się bać jakbyś dokończył...;) Dobrze znów Cię widzieć i tak w świetnej formie, bo nie jednej osobie tam po prostu nie chciałoby się w ogóle wyjść...pomijając już nawet to Twoje mocne trzymanie się 'ścieżkowskazu'...;)
henry 2015-09-14
hm.. to jednak lepiej byc umęczonym taką wyprawą niz z innych powodów....
Pozdrawiam Wojtku:)
inello 2015-09-15
Pozdrawiam milutko:)))
jagulka 2015-09-15
jak miło Cię widzieć, po wielu latach:) Ostatnio też na jakimś szczycie stałeś:))
a gdzie okularki?:))) i wcale nie wyglądasz na umęczonego:) Pozdrawiam cieplutko:))**