To było coś niesamowitego.....

To było coś niesamowitego.....

Nagle przed autem przeleciało z 15 sarenek. Żałuję, że nie siedziałam z przodu, bo może udało by mi się zrobić ich więcej. A tak, to i kierowca i pasażer z przodu zasłaniali mi widok :(((

alik61

alik61 2016-01-20

najważniejsze,że im się nic nie stało!!!;)

bea01

bea01 2016-01-20

to fakt.. akurat musiały wtedy przebiegać, kiedy dużo aut... pozdrawiam cieplutko:)

irago5

irago5 2016-01-20

Zosiu przeżywałam takie widoki w Kanadzie... nagle koło domu przemaszerowało stadko - nie wolno dokarmiać zwierząt, bo chorują... w ogrodzie pełno kuropatw (ok. 50 szt), zajączki codziennie odwiedzają ogród i zjadają paczki kwiatów, wiewiórki biegają po siatkach, drzewach i tarasach, a to wszystko w Calgary...

bourget

bourget 2016-01-21

ja mam takie widoki prawie codziennie...tutaj jak kierowcy mrugaja sobie swiatlami, to oznacza "stado saren przy drodze", a nie "policja"...niestety , rowniez prawie codziennie widze ofiary takich spacerow, po zmroku praktycznie nie da sie ich zauwazyc, kiedy nagle wskakuja na jezdnie:(((

mever

mever 2016-01-22

A to przygoda:)

mariol6

mariol6 2016-01-22

Trochę jak próba przypomnienia ludziom, że istnieje jeszcze "ten prawdziwy świat"!

rycho2

rycho2 2016-01-22

dobrze, że nikt żadnej nie potrącił

Zosiu, w świątecznym nastroju moc cieplutkich pozdrowień pozostawiamy życząc udanego, kolejnego już karnawałowego weekendu, Basia i Ryszard ♥♥:)) ♥♥:))

dzidka

dzidka 2016-01-23

niebezpieczna przygoda, gratuluję refleksu Zosiu :))

marcysi

marcysi 2016-01-24

o kurcze, ale przygoda;-)
dobrze że żadna na masce nie skończyła jak to często bywa;-(

cicha72

cicha72 2016-01-24

ładnie je uchwyciłaś, były bardzo blisko

dodaj komentarz

kolejne >