Tym razem nasz Igor zachorował.Ma zapalenie gruczołu ogona.Zauważyłam to dzisiaj przy czesaniu i udaliśmy się natychmiast do weterynarza.W czwartek będziemy znali wyniki badań bo została pobrana zeskrobina z ogona i mamy się pokazać.Przy okazji Mimi dostała drugą dawkę na świerzba,jest już praktycznie wyleczona.
Ja to się z nimi mam!
Ale to są moje ukochane Rudaski :-)
dodane na fotoforum:
tuniax 2011-10-03
Współczuję. Znam ten ból. Znaczy nie tyle ja, co jeden z moich kocurów. Ale wszystko ładnie się zagoiło. Trzymam kciuki.
wie47 2011-10-04
biedni wszyscy bo sie denerwują a kot to sie chyba może wsciec...oby krótko trwało i ból i leczenie ...trzymajcie sie Pańcia ty szczególnie :)
mirek69 2011-10-14
Skąd to takie się bierze, moje na szcęscie jak na razie odpukać zdrowe..., poproszę pogłaskać po kocim łebku ode mnie...:)