pofruwałam sobie nad moim miastem.
A dokładnie mówiąc – zostałam przeleciana. ;)
Jelenia Góra – z góry widziana.
kazwil 2015-10-10
Tylko pozazdrościć ale nie tyle tegoż przelecenia :) ale widoków swojego miasta.Tyle już razy leciałem nad Poznaniem ale zwykle w nocy i nie wiele widziałem...:)
doka8 2015-10-10
ciekawe,..... napisałam tu komentarz - a nie ukazał się :(
i teraz nie pamiętam , co napisałam , ale chyba związane to było z uczuciem zazdrości :)
buziak wielki AGO ... za tego psa :)
pantoja 2015-10-11
Pozwoliłaś się przelecieć?....lepiej balonem, w każdym razie ładniej:)
Lubię patrzyć z góry na świat. Zaraz czuję się ważniejsza...:)
ewjo66 2015-10-11
czy leciałaś..bo na pewno nie na miotle..hehehe...balonem?...
bo widok zarypiasty..:-)
frans 2015-10-11
Kreślisz papę międzyczasu :)))
peugeot 2015-10-11
Powrót z Łysej?;-) Takie latanko-przelatanko jak najbardziej wskazane,i krążenie zaraz w człeku inne ;-) Myślę ze z wiosną w końcu skoczę sobie z 4 tys metrów,oczywiście przed tym dam sie przelecieć ;-)
dalia22 2015-10-12
Byłam w Jeleniej Górze w trakcie powrotu do domu ze Szklarskiej Poręby. ale nigdy nie patrzyłam z takiej perspektywy:) super :)
blueman 2015-10-12
...też lubię >zadrzeć nosa< do góry.
henry 2015-10-12
no cóz.............wlasnie moj zięć narobił mi apetytu na lot ..szybowcem.....
córy się odgrażają........że pomoga mi to zrealizować........
lateska 2015-10-13
fajnie popatrzec tak z gory na dachy domow .... i miec wszystko w nosie ..