Dzwon w świątyni Zen Ryōanji w Kioto.

Dzwon w świątyni Zen Ryōanji w Kioto.

dzięki niemu wiem o jakiej świątyni mowa...

W poprzedniej świątyni tym samym celom służył bęben u powały
I chyba nie ma znaczenia, czy to gwizdkiem, czy chochlą o pokrywkę, czy dzwonem. Liczy się, że jak trzeba iść, to trzeba iść..... choć o ile pamiętam rady mojego taty, to dotyczyło to jedynie końca życia oraz pewnego ustronnego miejsca.....

krakadil

krakadil 2008-05-01

Pozdrowienia posyłam i chciałem się pochwalić że ja mam taki dzwonek u swoich drzwi ;PPPPPPPPPPPPP Wiesz.......czytam tę Twoją opowieść i doję ze śmiechu :)))))))))))) Jak sobie wyobrażę "złotówę" jadącego naprzeciw Ciebie, kiedy ty wyskakujesz z wiechciem na jezdnię, to mam łzy w oczach ze wzruszenia :)))))))))))))))))))))))))))

krakadil

krakadil 2008-05-01

No to faktycznie lepiej..........tedy wypada się cieszyć że "złotówa" miał oko do du............. hahahahahahahahahahahahh :PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP

uliczka

uliczka 2008-05-01

wzajemnie:)

wienia

wienia 2008-05-01

Witaj...ładne zdjatka...a opisy swietne..pozdrawiam..

jeppe

jeppe 2008-05-01

walka z wiatrakami - masz bunt wewnętrzny to jedno, a zwyczaje, normy i różne inne temu podobne to drugie

Komu bije dzwon?
P:)

akineis1

akineis1 2008-05-01

jutro cd... i Ci, którym bije dzwon....

krakadil

krakadil 2008-05-01

Fakt, "Cegiełka" był nie do wyjęcia........ale Karioka......ech.........:)))) DOBRANOC DZWONIE :PPPPPPPPPPPPPP

zajacmw

zajacmw 2008-05-01

czy pozwalają puknąć?

akineis1

akineis1 2008-05-01

nie pytałam :) ale też i nie pukałam, choć pewnie mogłam... za to pstryknęłam

fanabe

fanabe 2008-05-02

jakże odmienny w formie, choć przeznaczenie to samo - ciekawe jak rzecz ma się z dźwiękiem ? ;-)

fuzka

fuzka 2008-05-02

podlizywal sie, podlizywal... ktos mu musial po powrocie do domu kolacje zrobic;)
dzwon nieeezlyyy, a nam wspolczesnym podsuwaja activie i inne takie... a wystarczyloby bim bam;) Sie dopasowalas z Irena tematycznie:P
Pozdrowienia majowe:))))))))))

fuzka

fuzka 2008-05-02

hihihi:)) oj cos mi na pania psychlog wygladasz;) i to calkiem niezla:)))

fuzka

fuzka 2008-05-02

Buuuuu ja tylko zuszka byłam....a harcerka juz niii, bo mama mi mundurka kupic nie chciala:((( No i trauma i kompleksy na cale zycie;)
Piekne byly harcerek nogi... w getrach ... i te mundurkii eeech.... i lilijki do wiazania chust.... Oj jak Ci zazdroszcze....:))))

factor

factor 2008-05-12

Nigdy tam nie byłem, a jest co oglądać i utrwalać na SD. Na pewno kiedyś tam będę!

dodaj komentarz

kolejne >